Złamanie prawa w sprawie wynajmu biurowca przy Wieniawskiej zarzuca prezydentowi Lublina rzecznik dyscypliny finansów publicznych. – To polityczny atak – odpowiada Krzysztof Żuk.
O sprawie poinformował na zwołanej naprędce konferencji sam prezydent. Już 29 marca będzie musiał się tłumaczyć ze sprawy wynajmu pomieszczeń biurowych w budynku, który w chwili zawarcia umowy jeszcze nie istniał. Właśnie na 29 marca wyznaczony został termin rozprawy przed Główną Komisją Orzekającą przy ministrze finansów.
Rozprawa to efekt odwołania złożonego przez rzecznika dyscypliny finansów publicznych od niedawnego orzeczenia Międzyresortowej Komisji Orzekającej, która uniewinniła sekretarza miasta, Andrzeja Wojewódzkiego, a postępowanie wobec Żuka umorzyła. Obaj byli obwinieni o to, że doprowadził do zlecenia robót budowlanych bez wymaganego prawem przetargu. Właśnie tak wynajęcie pomieszczeń w budynku dopiero mającym powstać zakwalifikował rzecznik dyscypliny finansów publicznych domagając się dla prezydenta i sekretarza kary upomnienia.
W tej sprawie zapadło już kilka orzeczeń, żadne z nich nie potwierdziło winy samorządowców. Odwołanie od ostatniego orzeczenia dotyczy tylko prezydenta Krzysztofa Żuka, Nie dotyczy natomiast sekretarza Wojewódzkiego.
– To pośrednie potwierdzenie politycznego charakteru oskarżeń – komentuje Żuk. – Może w ogóle nie chodzi o wyjaśnienie tej sprawy? Może chodzi o to by zakończyła się niekorzystne dla mnie – pyta prezydent.