Zatrzymany przez prokuraturę Jacek R., biznesmen z Lublina, był w przeszłości zaangażowany w przygotowania do powstania hipermarketu przy al. Kraśnickiej - ustalili reporterzy Dziennika. Kierowana przez niego firma kompletowała dokumentację, żeby inwestycja mogła ruszyć.
Miesiąc później, w zeszłą środę, po ponownym wprowadzeniu pod obrady projektu uchwały przez prezydenta Andrzeja Pruszkowskiego, poparło ją 17 radnych (Prawo i Rodzina, Lubelskie Forum Samorządowe, Samoobrona i 2 radnych z SLD), przeciwko było 10 (głównie z SLD), a 4 wstrzymało się od głosu. Dzięki temu przy al. Kraśnickiej możne powstać hipermarket spożywczy. Inwestycją tą jest zainteresowana brytyjska sieć Tesco.
Jest nagranie
- Wiedziałem ze słyszenia, że jest taka kaseta i są próby przekupstwa. Nic bliżej na ten temat nie wiem - mówi Dziennikowi Żywiec, przyznając, że chciał, żeby Szot zagłosował przeciw.
Urban potem jednak nabrał wody w usta i nic nie chciał mówić o sprawie. Powiedział o tym dopiero w prokuraturze we wtorek. Tuż po przesłuchaniu zapadła decyzja o zatrzymaniu Jacka R.
- Uzasadniał to materiał dowodowy oparty na odebranych w tej sprawie zeznaniach - mówi Cezary Maj, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie.
Prokuratura zapowiada, że dzisiaj przeprowadzi wobec Jacka R. dalsze czynności procesowe.
Przygotowywał dokumenty
Za prezesury w LTZ Jacek R. miał jednak sporo wspólnego z planowaną budową przy al. Kraśnickiej. - LTZ wykonywało usługę na rzecz Lubelskiego Towarzystwa Nieruchomości polegającą na nadzorze prawnym i organizacyjnym przyszłej inwestycji. Sprowadzało się to do uzyskania pozwolenia na budowę tam hipermarketu branży motoryzacyjnej - przypomina Sopoćko. - Po zakończeniu procedury, w lecie ubiegłego roku, wygasły wszelkie kontakty między firmami.
- W czasie ubiegania się o pozwolenie na budowę LTZ miało prawo do dysponowania gruntami i na ich rzecz takie pozwolenie zostało wydane - tłumaczy Arkadiusz Mroczek, dyrektor Wydziału Budownictwa i Administracji Budowlanej UM w Lublinie. - Później pozwolenie zostało przeniesione na Lubelskie Towarzystwo Nieruchomości.
Działka, gdzie ma powstać hipermarket, jeszcze niedawno należała do miasta. Jesienią 2001 r. została sprzedana po przetargu Bogusławowi Śniegockiemu z Warszawy. Za 2,1 ha miasto dostało 5 mln 350 tys. zł (przy cenie wywoławczej 5,2 mln zł). Na sprzedaż działki zgodę wyrazili radni.
To pomówienia
W specjalnym oświadczeniu SLD podkreśla, że radni sojuszu głosowali zgodnie ze swoimi przekonaniami i nikt z nich nie działał pod jakimkolwiek naciskiem lub presją z zewnątrz. "Domagamy się ukarania winnych korupcji, o ile taka miała miejsce” - czytamy w oświadczeniu.
Także Andrzej Pruszkowski, prezydent Lublina, który od kilku dni przebywa w Brukseli na posiedzeniu Komitetu Regionów Unii Europejskiej, jest zbulwersowany tą sprawą: Jestem zszokowany, że coś takiego mogło mieć miejsce. Jakiekolwiek próby wywierania nacisku na radnych, jeśli do nich doszło, są oburzające - powiedział nam wczoraj.