W ten weekend otwarte zostało lodowisko Icemania, które zaczęło już nowy sezon zimowy. Na swoją kolej musi jeszcze czekać stok narciarski oraz wyciąg na Globusie, którego zarządca już zamawia nowe armatki do naśnieżania trasy
Lodowisko przy Al. Zygmuntowskich zostało otwarte w sobotę i niemal od razu tafla zapełniła się łyżwiarzami. Spora w tym zasługa promocji. W ten weekend z lodowiska można było korzystać za pół ceny. – Pierwszego dnia w Icemanii było 951 osób – informuje Miłosz Bednarczyk, rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, spółki zarządzającej obiektem. Wczoraj do godz. 14.30 na taflę weszło ćwierć tysiąca łyżwiarzy. – To dobry początek sezonu – ocenia rzecznik.
W tym sezonie płacąc 10 zł można się ślizgać niemal bez ograniczeń czasowych. Taka oferta obowiązuje w dni powszednie od poniedziałku do czwartku. Wchodząc na lód zaraz po otwarciu można się ślizgać do godz. 14.30. Wchodząc po godz. 15.30 można korzystać z tafli aż do zamknięcia lodowiska. Taka oferta ważna jest również w piątki, ale tylko do godz. 14.30.
W soboty, niedziele i święta obowiązują bilety 60-minutowe za 10 zł (dla jednej osoby) lub 13 zł (rodzinne dla jednej osoby dorosłej i jednej do lat 18). Takie ceny są ważne do godz. 14.30. Później jest drożej: od godz. 15.30 (dotyczy to również piątków) za bilet 60-minutowy normalny trzeba zapłacić 13 zł, a za rodzinny 18 zł.
Do kolejnego sezonu już niedługo zacznie się szykować stok na globusie. MOSiR szuka już firmy, od której wynajmie ratrak oraz dwie armatki śnieżne. Na Globusie będą pracować w sumie cztery armatki, bo zarządca stoku ma dwie własne. Te wynajmowane mają być nowocześniejsze od używanych dotychczas: po pierwsze miejska spółka wymaga urządzeń wyprodukowanych w tym roku, automatycznie dostosowujących tryb pracy do siły wiatry, czy też temperatury.
Określona pogoda konieczna jest jednak do tego, by stok w ogóle mógł zostać otwarty. – Ziemia musi być zmrożona, a temperatura musi się utrzymywać przez tydzień poniżej zera. W dzień i w nocy muszą być co najmniej trzy stopnie mrozu – wyjaśnia Bednarczyk.
Czy zamrożony zostanie także cennik stoku na Globusie? – Jeszcze jest za wcześnie, by o tym mówić – stwierdza rzecznik. Nie zanosi się za to na zakupy sprzętu do wypożyczalni sprzętu do szusowania po stoku. – Wypożyczalnia jest bardzo dobrze wyposażona – mówi Bednarczyk. – Nasi klienci nie posiadając własnego sprzętu będą mogli cieszyć się zimą.