Lubelska firma Tarbor uszyła motocyklową kurtkę dla papieża Franciszka. To biała ramoneska z wyhaftowanym logo Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Jutro jedzie do Watykanu
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z efektu. Z tego, jak kurtka wygląda – mówi Hanna Przegon, odpowiadająca za logistykę Pielgrzymki Motocyklowej Iskra Miłosierdzia, która już w sobotę wyruszy z Krakowa do Watykanu. Audiencja z papieżem Franciszkiem na placu świętego Piotra będzie w środę.
– To był pomysł ludzi z Krakowa, związanych z organizacją tegorocznych Światowych Dni Młodzieży – opowiada Leszek Tarańczuk, współwłaściciel firmy Tarbor z Lublina, która wykonała motocyklową kurtkę dla papieża. – Skontaktowała się ze mną pani Hanna Przegon z zapytaniem, czy zrobiłbym kurtkę motocyklową z logo na plecach. Odpisałem, że tak, że przygotowujemy takie rzeczy. Później był kolejny e-mail z zapytaniem, czy przygotowalibyśmy kurtkę dla papieża. Pomyślałem, że to żart. Odpisałem, że jeśli to jest poważne zamówienie, to bardzo proszę o kontakt.
Zamówienie zostało złożone. – Wybór, jeśli chodzi o firmę, był bardzo prosty, ponieważ nie ma wielu zakładów, które szyją kurtki motocyklowe. Dodatkowo jej kolor jest nietypowy, bo biały – przyznaje Przegon.
– Przygotowałem projekt i wizualizację. Ustaliliśmy też, jak to logo Światowych Dni Młodzieży ma wyglądać – dodaje pan Leszek.
Firma po konsultacjach przystąpiła do pracy. – Skórę zamówiliśmy w Radomiu, kupiliśmy też atłas na podszewkę. Zamówiliśmy również zamki, które podobnie jak kurtka musiały być białe. Są japońskie. Były sprowadzane – wylicza Tarańczuk. – Wszystko robiliśmy extra, z górnej półki.
Problem był jedynie ze zmierzeniem kurtki. – Z chęcią bym pojechał do Rzymu po wymiary, ale było to niemożliwe – przyznaje Tarańczuk. – Wymiary więc mi przysłali, są bardzo orientacyjne.
Firma wysłała gotową kurtkę do Krakowa. – Myślę, że będzie trochę za duża – podejrzewa pan Leszek.
Papieska kurtka to ramoneska. – Jest bardziej w stylu choppera. Sznurowana po bokach, z regulacją obwodu – opisuje pan Leszek. – Uzbroiliśmy ją w protektory (ochraniacze – red) na ramiona i łokcie.
Proces wykonania kurtki motocyklowej trwa zwykle około ośmiu godzin. – W tym przypadku trwało to wszystko dwa razy dłużej – mówi pan Leszek.
Ojciec Święty otrzyma też inne dary – kask z wizerunkiem Jezusa Chrystusa i krzyż wykonany z części motocyklowych. – Sądzę, że podobnie jak w przypadku Harleya, którego Ojciec Święty otrzymał, także kurta zostanie zlicytowana – przypuszcza Przegon.
Pielgrzymka Motocyklowa, w której bierze udział 180 osób, wyruszy w drogę jutro rano. Wyjazd poprzedzi msza w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.