Prokuratura stawia kolejne zarzuty w śledztwie, dotyczącym wyłudzania VAT przez firmę jubilerską z Lublina. W areszcie jest już szef firmy. Teraz policjanci zatrzymali kolejne trzy osoby, które miały pomagać w nielegalnym procederze.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Lublinie. Chodzi wyłudzania podatku VAT w związku z fikcyjnym obrotem złotem.
– Na polecenie prokuratora funkcjonariusze CBŚP zatrzymali kolejne trzy osoby prowadzące działalność gospodarczą i uwikłane w ten proceder. Dokonano także przeszukań zajmowanych przez nich pomieszczeń – informuje Piotr Marko, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie.
Śledczy postawili Magdalenie H., Przemysławowi P. i Agnieszce U. zarzuty dotyczące udziału z organizowanej grupie przestępczej i prania brudnych pieniędzy. Magdalena H. i Przemysław P. odpowiedzą dodatkowo za pomaganie innym w fałszowaniu dokumentów oraz w przestępstwach skarbowych. Wobec całej trójki zastosowano poręczenia majątkowe w wysokości od 10 tys. do 200 tys. zł. Podejrzanym grozi do 15 lat więzienia. Są pod dozorem policji i mają zakaz opuszczania kraju.
Główny podejrzany w sprawie – lubelski przedsiębiorca z branży jubilerskiej czeka na zakończenie śledztwa w areszcie. Sąd właśnie przedłużył mu tymczasowe aresztowanie do połowy maja.
Prokuratorskie postępowanie miało swój początek w sierpniu 2015 r. Dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w Lublinie zawiadomił wówczas śledczych o wynikach swojego postępowania, prowadzonego w firmie jubilerskiej. Kontrolerzy z UKS podejrzewali, że właściciel firmy mógł wyłudzać zwrot podatku VAT.
Podczas śledztwa ustalono, że od stycznia 2014 r. do lutego 2015 r. przedsiębiorca ujął w księgowości swojej firmy 112 faktur potwierdzających kupno blachy oraz granulatu złota bądź srebra. Towar miał pochodzić od sześciu dostawców z całego kraju. Wartość transakcji opiewała na ponad 54 mln zł, z czego ponad 10 mln zł to podatek VAT.
– Przedmiotowe transakcje były fikcyjne, a wystawione faktury tzw. „puste” – wyjaśnia Piotr Marko.
Równolegle z zakupami lubelska firma sprzedawała złoto i srebro odbiorcy z Belgii. Łączna wartość tych dostaw wyniosła blisko 12 mln euro. Z tytułu tych transakcji wystawiono 39 faktur dokumentujących wewnątrzwspólnotową dostawę ze stawką VAT 0 proc.
– Powyższy proceder służył do nierzetelnego rozliczenia podatku VAT, tj. uzyskania jego zwrotu. Wypłata ostatniej transzy została wstrzymana decyzją UKS w Lublinie – dodaje Piotr Marko.
Do tej pory w zarzuty w sprawie usłyszało 31 osób, spośród których 6 jest tymczasowo aresztowanych. Podejrzani mieli wyłudzić ponad 8 mln zł. Według prokuratury, usiłowali wyłudzić kolejne 2 mln zł. Śledczy zabezpieczyli majątek podejrzanych, wyceniony na ponad 3,2 mln zł.