Zatrzymano kolejnych ośmiu podejrzanych o udział w gangu, przemycającym papierosy. Akcję przeprowadzili strażnicy graniczni i funkcjonariusze żandarmerii wojskowej. To efekt śledztwa, prowadzonego przez lubelski wydział Prokuratury Krajowej.
Wszyscy zatrzymani zostali już doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty. Dotyczą one udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przemytu papierosów. Śledczy dowodzą, że takich przerzutów było przynajmniej kilkanaście.
– Jednemu z podejrzanych zarzucono kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się paserstwem wyrobów akcyzowych – wyjaśnia Maciej Florkiewicz, naczelnik Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej.
Trzej zatrzymani mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani. Pozostali mają odpowiadać w sprawie z wolnej stopy. Wśród podejrzanych jest żołnierz. Stąd udział w akcji Żandarmerii Wojskowej. Śledczy zabezpieczyli mienie zatrzymanych, warte blisko 100 tysięcy złotych.
Ostatnie zatrzymania były kolejnymi w sprawie. Aktualnie w śledztwie podejrzane są 32 osoby, z których osiemnaście czeka na proces w areszcie.
W skład rozbitej grupy przestępczej wchodzili Polacy, mieszkańcy powiatu chełmskiego, hrubieszowskiego i łukowskiego, żołnierze zawodowi oraz skorumpowani funkcjonariusze Straży Granicznej – dodaje prokurator Florkiewicz. – Jedną z kierowniczych ról w grupie przestępczej sprawowała osoba, reprezentująca kręgi biznesowe miasta Chełma.
Gang działa w latach 2015 – 2017. Zajmował się przemytem papierosów zza wschodniej granicy i ich dystrybucją w Polsce. Nielegalny towar był przerzucany przez rzekę Bug oraz drogą powietrzną. Przestępcy korzystali z samolotu typu AN-2.
– Przez rzekę graniczną papierosy przemycano na łodziach pontonowych, a ich załadunek odbywał się na ukraińskim brzegu – wyjaśnia prokurator Florkiewicz. – Po polskiej stronie papierosy były rozładowywane, a następnie odbierane przez członków grupy, którzy wywozili je specjalnie przystosowanymi pojazdami terenowymi w głąb kraju.
W trakcie przemytów wykorzystywano „terenówki” o dużej mocy i pojemności, specjalnie przystosowane, wyposażone w noktowizory, z podniesionym zawieszeniem.
– W dziewięciu przypadkach czynności Straży Granicznej doprowadziły do zatrzymania przemycanych papierosów oraz samochodów, którymi te papierosy były przewożone – dodaje Maciej Florkiewicz.
Śledczy szacują, że w wyniku działalności Gangu Skarb Państwa stracił prawie 50 milionów złotych. Cała grupa ma na koncie ponad 90 skutecznych przemytów papierosów. Przestępcy przemycili blisko 2,4 mln paczek.
– Przemyt na tak dużą skalę był możliwy dzięki pomocy skorumpowanych funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy w zamian za korzyści majątkowe w wysokości od 5 tysięcy złotych do 10 tysięcy złotych przekazywali członkom grupy informacje o rozmieszczeniu patroli Straży Granicznej w terenie – wyjaśnia prokurator Florkiewicz.
Dwaj byli strażnicy graniczni usłyszeli już korupcyjne zarzuty.