Kolejne miejskie lokale trafią na przetarg mający wyłonić nowych najemców. W wielu przypadkach dotychczasowi dzierżawcy zwalniają pomieszczenia nawet nie zaczynając w nich działalności. Najwięcej pustych lokali jest w centrum miasta.
Wśród lokali, które trafiają na przetarg, jest m.in. blisko 128-metrowy lokal w budynku na rogu ul. Jasnej i Krótkiej. Można w nim urządzić biuro lub nieuciążliwe usługi. Miasto wystawia lokal z wywoławczą stawką czynszu 15 zł netto za metr kwadratowy miesięcznie. Urzędnicy liczą na to, że kogoś ta oferta skusi. Tyle że lokal zwalnia się nie pierwszy raz. – Poprzedni najemca nie rozpoczął działalności – przyznaje Łukasz Bilik, rzecznik Zarządu Nieruchomości Komunalnych.
Tak samo jest z lokalem przy Okopowej 13. Tu też najemca przecenił swoje możliwości i ostatecznie nie otworzył interesu w lokalu po sklepie z odzieżą. Teraz miasto życzy sobie za 21-metrowy lokal co najmniej 49 zł netto za mkw. miesięcznie, przy czym stawka za piwnicę (7 mkw.) będzie obniżona o połowę.
Podobnie było w kamienicy przy Lubartowskiej 47. Miasto już raz wynajmowało tu lokal po salonie gier na automatach. Chętny się znalazł, a potem zrezygnował z najmu. Nie wypalił też wcześniejszy pomysł na wynajem lokalu w podpiwniczeniu przychodni przy Łabędziej 6. Teraz ZNK szuka kogoś, kto zapłaci więcej niż 4 zł czynszu za mkw.
Wśród zwalniających się lokali jest też 176 mkw. przy Popiełuszki 35a, gdzie wcześniej działała fundacja Art Of Science. Miasto wystawia lokal ze stawką 15 zł netto. Przy Królewskiej 17 do wzięcia jest 10 mkw. po przeróbkach krawieckich (12 zł za mkw.).
Przy Kołłątaja 4 opuszczony został niespełna 16-metrowy lokal po sklepie piekarniczym. Nowy najemca musi przebić w przetargu wywoławczą stawkę czynszu wynoszącą 49 złotych netto za mkw. Do wzięcia są również dwa lokale przy Narutowicza 74a: jeden ma 104 mkw., drugi niecałe 37 mkw. W jednym był sklep z oświetleniem, lokal obok zajmował Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie.