Jest szansa, że na początku przyszłego roku Pałac Potockich w centrum Lublina będzie miał nowego właściciela. Katolicki Uniwersytet Lubelski prowadzi rozmowy z kolejnym zagranicznym inwestorem zainteresowanym kupnem nieruchomości.
– Negocjacje są zaawansowane i jest szansa, że w ciągu kilku miesięcy pałac będzie w nowych rękach. Inwestor będzie jeszcze musiał wystąpić do Urzędu Miasta o wydanie warunków zabudowy, co może potrwać do trzech miesięcy – mówi Małgorzata Baran-Sanocka, zastępca dyrektora administracyjnego KUL.
Uczelnia za nieruchomość oczekuje kilku milionów złotych. I to właśnie cena powoduje, że z grona wielu zainteresowanych jej zakupem, negocjacje z właścicielem prowadziło do tej pory tylko pięciu potencjalnych inwestorów. Na początku roku bliski kupna Pałacu Potockich był jeden z najbardziej znanych lubelskich przedsiębiorców, który ostatecznie wybrał inną inwestycję. Jedyną ofertę do tej pory złożyła firma, z którą trwają rozmowy.
– Pałacem interesowali się głownie przedstawiciele branży hotelarsko-gastronomicznej, ale też edukacyjnej. Był m.in. pomysł otwarcia w tym miejscu szkoły designu – mówi dyr. Baran-Sanocka.
Najprawdopodobniej nowy właściciel będzie chciał urządzić w obiekcie przy ul. Staszica 3 hotel. Według wytycznych konserwatora musi on przejść remont. W grę wchodzi przywrócenie dawnej bryły pałacu poprzez podniesienie dachu, rewitalizacja dziedzińca, ale możliwe tez będzie wzniesienie nowego budynku.
Pałac Potockich powstał w latach 1719-1734. Pod koniec XVIII w. Potoccy przekazali nieruchomość na rzecz skarbu państwa. W budynku mieścił się sąd, koszary, a po rozbiorach także więzienie. Z początkiem XIX w. wprowadziła się tu policja, a następnie wojskowi. Do 1981 r. w pałacu urzędowali milicjanci. Kilka lat później gmach przejął KUL. Przez wiele lat studenci mieli tu zajęcia, m. in. z języków obcych. Kiedy w 2009 roku uczelnia dostała (w 10-letnią dzierżawę) od wojska obiekty na terenie dawnych koszar na Majdanku, przestała wykorzystywać budynek przy ul. Staszica do celów dydaktycznych.