Lublin: UMCS chce budować akademik, miasto woli żeby został skwer

Chodzi o działkę u zbiegu ulic Raabego i Akademickiej, na którym znajduje się pomnik Raabego i Czugały. Właścicielem terenu jest UMCS, który wystawił grunt na sprzedaż. Znalazł się jeden chętny – lubelska firma zajmująca się handlem nieruchomościami, która była gotowa przebić cenę wywoławczą, ustaloną na 3,9 mln zł. Potencjalny nabywca chciał tam wybudować dom studencki z lokalami usługowymi i podziemnym parkingiem. W lubelskim ratuszu ubiegał się o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, ale jej nie otrzymał.

– Decyzja negatywna poparta była opinią Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej, która zarzuciła inwestorowi drastyczne nieliczenie się z krajobrazem miasta, sugerując pozostawienie działki jako niezabudowanej – wyjaśnia Joanna Bobowska z Urzędu Miasta. – Teren ten jest miejscem usytuowania pomnika wpisanego do Gminnej Ewidencji Zabytków i wskazanym do ochrony jako fragment Dzielnicy Uniwersyteckiej UMCS, stanowiąc dobro kultury współczesnej. Działka znajduje się także w strefie ochrony cmentarza przy ul. Lipowej.

– W konkursie było zaznaczone, że warunkiem podpisania umowy będzie uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy. Jedyny oferent jej nie otrzymał, dlatego przetarg został unieważniony – mówi Aneta Adamska z biura prasowego UMCS.

Uczelnia zrezygnowała ze sprzedaży działki, ale nie wycofuje się z planów budowy w tym miejscu akademika. – Wystąpiliśmy do Urzędu Miasta o opracowanie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu z uwzględnieniem naszych potrzeb mieszkaniowych – informuje Adamska. – To mały skwer, ale generuje koszty związane m.in. z utrzymaniem zieleni czy podatkiem od nieruchomości. Skoro jest niewykorzystany, to chcemy go zagospodarować w ten sposób, żeby był przydatny pod kątem naszych potrzeb.

Ratusz odpowiada, że obecnie trwają prace nad Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego dla całego miasta, w tym dla terenu, na którym znajduje się należący do UMCS skwer. – Chwila złożenia wniosku nie jest tożsama ze wszczęciem procedury planistycznej. Analiza zasadności przystąpienia do rozpoczęcia prac nad kolejnym planem przeprowadzona będzie w późniejszym czasie – mówi Joanna Bobowska. Jak dodaje, obecnie w trakcie rozpatrywania przez miasto jest ponad 30 planów.