Po zamknięciu fragmentu Al. Racławickich zapanowało zamieszanie w komunikacji miejskiej, bo niektóre autobusy jadą zupełnie innymi objazdami, niż te ogłoszone przez Zarząd Transportu Miejskiego. Przypomnijmy, że dzisiaj na terenie przebudowy Al. Racławickich znaleziono drugi niewybuch.
Z oficjalnego komunikatu wynika np. że linie 3 i 7 kursują przez ul. Głęboką do al. Kraśnickiej, w rzeczywistości skręcają z Głębokiej w ul. Sowińskiego, potem w lewo w Al. Racławickie. Linia 18, zgodnie z komunikatem ZTM, powinna jeździć przez al. Solidarności, ul. Czechowską, Popiełuszki i al. Sikorskiego, tymczasem autobus tej linii można było spotkać na al. Sikorskiego.
Na przystankach nie ma też informatorów Zarządu Transportu Miejskiego, którzy powiadomiliby pasażerów, że nie doczekają się w tym miejscu na żaden autobus ani trolejbus. W efekcie pasażerowie tracą czas. Przystankowe wyświetlacze, zamiast komunikatu o utrudnieniach, wyświetlają informację o stanie zanieczyszczenia powietrza.