Tylko 25 proc. lokali wystawionych na wynajem przez ZNK znalazło swoich najemców. Spółka będzie próbowała zorganizować kolejny przetarg jeszcze w lecie.
Nikt nie był chętny do wynajęcia ponad 120 mkw przy ul. Lubartowskiej 7, gdzie wcześniej działał sklep AGD. Podobnie było z lokalem przy ulicy Kowalskiej 3. Niektóre lokale wzbudziły jednak bardzo duże zainteresowanie. Tak było z pomieszczeniami przy ul. Bernardyńskiej, gdzie do wynajęcia przeznaczono 50 mkw.
Cenę wywoławczą czynszu za metr określono na 32 zł, a po trwającej kilka minut licytacji cena doszła do 54 zł za mkw. Pani Anna, która wygrała przetarg zamierza otworzyć tam sklep z butami. Jeszcze więcej przelicytowano lokal przy ul. Rybnej 7. Tam cenę wywoławczą określono na 16 zł za mkw. Po licytacji okazało się, że zwycięzca zobowiązał się do płacenia 55 zł za mkw.
– Chcę tam otworzyć mały pub, to dobra lokalizacja, wokół też są inne knajpki – mówi Sławomir Zdźiebko. Niewielkie pomieszczenie przy ulicy Olejnej będzie teraz wynajmował plastyk Jarosław Koziara, jednak nie chciał powiedzieć, do czego będzie je wykorzystywał. Przy ulicy Szewskiej powstanie hurtownia szewska.
W przypadku lokali w bardzo złym stanie, które można było wynająć składając oferty na piśmie, znalazł się chętny na pomieszczenia przy ulicy Skibińskiej. ZNK będzie mogło ogłosić kolejny przetarg na 1.5 miesiąca.