![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Kamil Wroński (fot. AS)](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2015/2015-05/4c939e60e746b07612fdbf0b51859049.jpg)
Jak jest twoja ulubiona zabawa? – Mechatronika i konstruowanie robotów – odpowiada 7-letni Kamil Wroński z Lublina. Chłopiec rozwiązuje samodzielnie zadania z matematyki przeznaczone dla szóstoklasistów. Kuratorium oświaty potwierdza, że konieczny jest indywidualny tok nauczania pod kierunkiem uczelni. Tylko kto się tego podejmie?
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Kamil od zawsze lubił liczyć. To zaczęło się już jak miał jakieś 1,5 roku, kiedy dowiedział się, co to są liczby. W tym czasie zaczął mówić pełnymi zdaniami. I wszystko przeliczał – opowiada Patryk Wroński, ojciec 7-letniego Kamila, ucznia II klasy Szkoły Podstawowej nr 4 w Lublinie. – Jak gdzieś szliśmy, to było np. liczenie schodów, dzielenie przez 2, mnożenie przez 2. To była dla niego zabawa – dodaje.
Matematyka była i jest obecna w codziennym życiu chłopca. – Kiedyś wracaliśmy od rodziny do Lublina. Do pokonania mieliśmy jeszcze 68 km. Kamil zapytał, jak szybko jedziemy.
Odpowiedziałem, że 90 km/h. On natychmiast podał, za ile powinniśmy być w domu. Kiedy z żoną zaczęliśmy to liczyć, a zajęło nam to trochę czasu, wynik się potwierdził.
Kamila mało interesuje kopanie piłki i inne zabawy, które zajmują chłopców w jego wieku. W pokoju 7-latka jest mnóstwo klocków Lego – ale tych służących do samodzielnego konstruowania i programowania robotów. Jest też tablica do pisania, na której chłopiec bez przerwy coś liczy i przelicza.
Kamil z ochotą prezentuje nam skonstruowane przez siebie auta i roboty.
• Jaka jest Twoja ulubiona zabawa?
– Mechatronika. Lubię też konstruować roboty – odpowiada bez wahania.
– To są konstrukcje, które Kamil stworzył. Twórczo wpadł na pomysł, jak należy to złożyć, żeby działało – mówi dr Aleksandra Lato, tutor, indywidualny opiekun edukacyjno-pedagogiczny, który pomaga odkrywać i rozwijać potencjał oraz mocne strony dzieci i młodzieży. Ma zajęcia z Kamilem. – Moim zdaniem to świadczy nie tylko o tym, że chłopiec jest ponadprzeciętnie uzdolniony. To świadczy też o jego talencie. Te budowle Kamil albo stworzył sam, albo je ulepszył.
– Kamil jest dzieckiem wyjątkowo uzdolnionym – potwierdza Mateusz Sych, który ma z chłopcem zajęcia z robotyki, dziedziny na styku mechaniki, elektroniki i informatyki. – Z dzieleniem, mnożeniem i potęgowaniem radzi sobie bardzo dobrze. Podobnie jak z konstruowaniem. Działa odruchowo.
Kłopot w tym, że dla dzieci utalentowanych muzycznie, tanecznie czy też instrumentalnie zajęć pozalekcyjnych nie brakuje. Dla matematycznego geniusza ich nie ma.
Profesorowie chcą go uczyć
– Program nauczania mamy, jaki mamy. Pojawia się więc pytanie: gdzie zapisać 7-letnie dziecko, aby mogło uczyć się mechatroniki? – akcentuje tato Kamila, który wspólnie z żoną przeszukał w tym celu internet i obdzwonił wiele instytucji. – Profesorowie, z którymi rozmawiałem, chętnie uczyliby naszego syna. Tylko jak? Kamil nie będzie chodził na zajęcia ze studentami. Nie porozumie się z nimi. Zginie w tłumie. Zajęcia indywidualne? Tak, ale to są duże koszty.
Badania w poradni psychologiczno-pedagogicznej potwierdziły zdolności chłopca. Teraz Kamil przeszedł kolejne testy. – Czekamy na opinię kierującą naszego syna na nauczanie akademickie, żeby te jego umiejętności rozwijać – dodaje pan Patryk.
Rodzice korzystają też z pomocy Kuratorium Oświaty w Lublinie. – W sytuacji Kamila konieczny jest indywidualny tok nauczania przy współpracy z uczelnią. Należy opracować program dla tego ucznia – potwierdza Aleksandra Sępoch z KO.
• Więcej o Kamilu – w piątkowym Magazynie Dziennika Wschodniego.
W materiale występują: Kamil Wroński, Patryk Wroński i dr Aleksandra Lato.