Podczas budowy lotniska w Świdniku bez powodu wycięto 140 ha lasu i zniszczono kolonię susła perełkowanego. Do takich wniosków doszedł minister środowiska. Jan Szyszko złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
– W 2004 r. zgłoszono obszar lotniska trawiastego do sieci Natura 2000 z uwagi na występujący tam gatunek chroniony jakim jest suseł perełkowany. Według dostępnych danych liczebność tego gatunku wynosiła tam w tym roku 12,6 tys. osobników – czytamy w zawiadomieniu przesłanym do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Minister dodaje, że raport oddziaływania na środowisko, przygotowany w związku z planowaną budową portu lotniczego wykazał, że inwestycja zaszkodzi obszarowi Natura 2000. Zagrożone miały być właśnie siedliska susła.
Tu minister Jan Szyszko bierze na cel ekologów, którzy mieli doprowadzić do zmiany lokalizacji portu lotniczego. Pod nową lokalizację wycięto ok. 140 ha lasu.
– Las wycięto a suseł w obszarze Natura 2000 wyginął – przekonuje minister. – W roku 2010 zaobserwowano zaledwie kilka susłów.
Według resortu, straty są więc podwójne. Wycięto las i doprowadzono do wyginięcia chronionego gatunku susła. Zdaniem ministra mogło więc dojść do popełnienia przestępstw przeciwko środowisku.
Grozi za to nawet do 5 lat więzienia.