Zakończyła się budowa tymczasowej podpory pod mostem w ciągu al. Unii Lubelskiej. Stalowa konstrukcja ma pozwolić na korzystanie z mostu do czasu jego wymiany, na którą na razie nie ma pieniędzy
Ekspertyzy techniczne, o czym pisaliśmy już kilkakrotnie, nie pozostawiają złudzeń. Most, po którym samochody jeżdżą w kierunku ronda przy Gali, jest w fatalnym stanie. Poszczególne elementy są zużyte, skorodowane i osłabione, a konstrukcja wymaga wymiany.
Żeby utrzymać ruch pojazdów, trzeba było zamontować pod mostem osiem stalowych podpór, co kosztowało kasę miasta 270 tys. zł. Takie podparcie nie wystarczą do zniesienia ograniczeń dla kierowców: pojazdy mające powyżej 10 ton, nie licząc komunikacji miejskiej, wciąż muszą jechać inną drogą, a jezdnia w dalszym ciągu jest zwężona o skrajny lewy pas ruchu.
– Zrealizowane prace umożliwią dalszą eksploatację mostu do czasu wykonania jego kompleksowej przebudowy – zapowiada Artur Szymczyk, zastępca prezydenta Lublina. Przebudowa ma objąć al. Unii Lubelskiej od ronda przy Gali do wjazdu na parking podziemny galerii handlowej Vivo. – Aktualnie trwają prace nad dokumentacją projektową dla tego zadania, wszczęto również postępowanie o wydanie decyzji środowiskowej.
Projekt z pozwoleniami ma być gotowy w przyszłym roku, ale wciąż nie widać pieniędzy. – Środki na sfinansowanie tej inwestycji miasto planuje pozyskać z funduszy europejskich – informuje Ratusz. Tymczasowe podpory są objęte pięcioletnią gwarancją.