![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2016/2016-10/140408dcca63f39a784fa711f908c81a.jpg)
Pani Jadwiga Szubartowicz świętowała 111. urodziny. Jest w świetnej formie i ma ogromne poczucie humoru
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
- Nie spodziewałam się, że coś takiego spotka mnie przy końcu mojego życia. Tyle serdeczności, tyle ludzi o mnie pamiętało. Bardzo dziękuję – mówiła wzruszona jubilatka i żartowała: Ale mam powodzenie, przyszło tylu przystojnych mężczyzn.
Jaki jest sekret pani Jadwigi na tak długie życie? – Życie człowieka na ziemi nie jest łatwe ani lekkie. Trzeba się stale uczyć i doskonalić, a z pomocą boską szukać szczęścia, piękna i dobra – podkreślała jubilatka i dodała: – A zło trzeba łamać i niszczyć.
Pani Jadwiga urodziła się w 1905 r. Jako dziecko przeżyła rewolucję październikową, kiedy przez kilka lat mieszkała z rodzicami i rodzeństwem w Rosji. Na Kresach pracowała jako nauczycielka, a w Lublinie jako księgowa.
- Pani Jadwiga jest najstarszą Polką i, jak potwierdzają dokumenty, jedną z pięciu osób z Polski, które przekroczyły 111 lat – mówi Wacław Jan Kroczek, polski korespondent Gerontology Research Group, amerykańskiej grupy badawczej, która zajmuje się m.in. uwierzytelnianiem wieku najstarszych osób na świecie.
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2016/2016-10/38f6785868d6094ed67d05a00b67faaf_v1.jpg)