Nikt z władz Lublina nie pojechał w oficjalnej delegacji na pogrzeb prof. Wiesława Chrzanowskiego, znanego polityka i honorowego obywatela naszego miasta.
Chrzanowski był wykładowcą prawa i profesorem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, współzakładał Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe, był posłem Wyborczej Akcji Katolickiej wybranym z Lublina. W październiku 2010 roku na uroczystej sesji Rady Miasta, politykowi przyznano tytuł honorowego obywatela Lublina.
- Na pogrzebie było wielu przedstawicieli uniwersytetów i najróżniejszych opcji politycznych, marszałkowie parlamentu, premierzy. Wszystkie środowiska poza przedstawicielami Lublina – mówi Soboń.
– Nie dostaliśmy zaproszenia – tłumaczy Beata Krzyżanowska z biura prasowego Urzędu Miasta. Potem precyzuje: – Nie wiedzieliśmy gdzie i o której godzinie była uroczystość. Gdybyśmy wiedzieli o pogrzebie, to na pewno delegacja pojechałaby. Nawet na czele z prezydentem. Z naszej strony ukazały się w tamtym tygodniu kondolencje w lokalnej prasie.
Prezydenta Krzysztof Żuk (PO) był w poniedziałek służbowo w Warszawie, na m. in. spotkaniu w Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.