Obrońcy zielonego placu zabaw na osiedlu Piastowskim zwierają szyki. Członkowie komitetu protestacyjnego zbierają podpisy przeciwko budowie Domu Seniora. Zapowiadają też demonstracje na placu budowy.
– To jest jedyny na osiedlu Piastowskim zielony plac zabaw. Płuca tego osiedla – mówi jedna z kobiet uczestniczących we wczorajszym popołudniowym spotkaniu w domu parafialnym. – Jedyne takie miejsce rekreacyjne gdzie można spędzić wolny czas.
Tematem spotkania było „Ocalenie Zielonego Placu Zabaw przy ul. Bolesława Chrobrego”. Na tym terenie Lubelska Spółdzielnia Mieszkaniowa chce postawić budynek mieszkalny. Inwestycja określana jest jako „dom seniora”.
Mieszkańcy osiedla Piastowskiego, którzy przyszli na wczorajsze zebranie, przekonywali, że o planach spółdzielni nic nie wiedzieli. – Plotki na temat tej inwestycji krążyły już latem. Zadzwoniłam do administracji, ale w odpowiedzi usłyszałam: „A skąd pani o tym wie?” – opowiada jedna z mieszkanek LSM.
Atmosfera była nerwowa. – Musimy walczyć o dobro naszych dzieci i wnuków – podnosi z sali jedna z osób. – Nikt nie przypuszczał, że za naszymi plecami spółdzielnia będzie taka inwestycje robić – dodaje ktoś inny.
O planach LSM pisaliśmy pod koniec ubiegłego roku. Na osiedlach Mickiewiczowskim, Krasińskiego i Piastowskim spółdzielnia chce budować tzw. domy seniora. W budynkach będą mieszkania jedno-, dwu- i trzypokojowe, o metrażu od 38 do ponad 50 mkw. Mają to być budynki z windą i podziemnym parkingiem, na parterze zaś znaleźć się mają m.in. gabinety lekarskie, sale do rehabilitacji i ćwiczeń. Jan Gąbka, prezes LSM przyznaje, że cena za mkw. nie będzie odbiegać od ceny rynkowej.
– Kto będzie mieć pieniądze, żeby zapłacić 5 tysięcy złotych za metr? – zastanawiają się głośnodwie starsze kobiety, które przyszły na wczorajsze spotkanie. I dodają: My prosiłyśmy o windy, których nie ma, a nie nowe bloki.
Już od pewnego czasu, choć jeszcze nieoficjalnie, działa komitet protestacyjny – Obrony Zielonego Placu Zabaw, który zorganizował wczorajsze spotkanie. Prowadzi też grupę Ocalić „Zielony Plac Zabaw” na Facebooku.
Członkowie komitetu zbierają podpisy przeciwko planowanej budowie. – Mamy już ponad 300 podpisów i cały czas będziemy je zbierać – zapowiada pani Emilia. Na tym działania protestujących osób się nie kończą. – Zamierzamy zrobić oficjalne zgromadzenie w miejscu planowanej inwestycji. Składamy też oficjalne wnioski o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – dodaje.
Protestujący chcą aby był to teren z „dotychczasową rzeczywistą jego funkcją czyli tereny sportowo-rekreacyjne”. Przeciwnicy budowy mieszkań chcą w tej sprawie spotkać się też z przewodniczącym Rady Miasta.