"Proszę o zwrot mojego roweru skradzionego 11 września 2018 r." – pisze we własnoręcznie wykonanym ogłoszeniu uczeń Szkoły Podstawowej nr 2 w Lublinie, który blisko tydzień temu stracił rower. Bardzo staranne pismo i rysunek przyciąga uwagę, nic więc dziwnego, że ogłoszenie siódmoklasisty trafiło na Facebooka i ma już kilkadziesiąt udostępnień.
– Rower może nie jest nowy, ale bardzo przydatny – podkreśla pani Bożena, mama Krzysztofa, autora ogłoszenia, ucznia podstawówki przy ul. Mickiewicza.
Do kradzieży poszukiwanego teraz roweru doszło w miniony wtorek. – Syn pojechał rowerem do szkoły. We wtorki na sporo lekcji, bo od godz. 7.30 do 16.30 – opowiada mama ucznia. – Obecnie trwa remont elewacji budynku szkoły. Przypuszczam, że ze względu na prace zostały usunięte stojaki na rowery. Dzieci przypinają więc rowery wszędzie tam gdzie jest taka możliwość. W dniu kradzieży syn postawił rower przy latarni. Spieszył się do szkoły i go nie przypiął.
Nie był to jednak pierwszy raz kiedy rower nie był zabezpieczony. – Syn jeździ tym rowerem już kilka lat – dodaje mama ucznia. – Wcześniej też zdarzało mu się nie przypiąć roweru. I nic się nie działo.
Tym razem było jednak inaczej. Rower zniknął. Kradzież została zgłoszona na policję. – Ale pewnie są nikłe szanse na odnalezienie roweru – przypuszcza pani Bożena, która podpowiedziała synowi, że nie zaszkodzi zamieścić ogłoszenie w tej sprawie także na budynku szkoły.
W ogłoszeniu poza opisem o rysunkiem roweru jest też mowa o tym, że dla znalazcy jednośladu jest przewidziana „wysoka nagroda”.
Osoby, które mają informacje o skradzionym rowerze rodzina prosi o kontakt z policją (III Komisariat Policji, przy ul. Kunickiego 42). Informacje można pisać też do nas: redakcja@dziennikwschodni.pl.