Nowy projekt „Szanuj zasady, chroń życie” skierowany jest do uczniów szkół średnich. W pierwszych zajęciach udział wzięli uczniowie VI Liceum Ogólnokształcącego im. Hugo Kołłątaja w Lublinie.
– Bezpieczeństwo w ruchu komunikacyjnym jest bardzo ważne, pomimo poprawy jakości dróg, w zakładach karnych przebywa ok. 6,5 tysiąca osób skazanych za przestępstwa w ruchu drogowym. Ministerstwo Sprawiedliwość z jednej strony bardzo stanowczo dąży do podwyższania kar przestępcom, którzy popełnili czyn niedozwolony jeżdżąc pod wpływem alkoholu lub w recydywie. Z drugiej strony chce edukować i zapobiegać tym wykroczeniom – mówił podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Marcin Romanowski.
– Projekt „Szanuj zasady, chroń życie” skierowany jest do młodzieży ostatnich klas szkół średnich, która już ma prawo jazdy lub zaraz będzie się o nie ubiegać, gdyż to młodzi kierowcy w grupie 18-24 lata powodują bardzo dużą liczbę wypadów. Na zajęciach przedstawiamy zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego, obejmujące pierwszeństwo pieszych, ograniczenia prędkości, zasady tworzenia korytarzy życia, konsekwencje korzystania z telefonów komórkowych na przejściu dla pieszych czy podczas prowadzenia pojazdów, a także prowadzenia pojazdów pod wpływ alkoholu czy środków odurzających. Celem spotkań jest uświadomienie młodzieży jak jedna sekunda brawury, nieuwagi i nieodpowiedzialności na drodze może zmienić całe ich życie –mówił Główny Inspektor Transportu Drogowego Alvin Gajadhur.
– Obecnie w jednostkach penitencjarnych przebywa ok. 6,5 tys. osadzonych skazanych za przestępstwa w ruchu drogowym. W tym ok. 5 tys. to osoby skazane za prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Tysiąc z nich spowodowało wypadek ze skutkiem śmiertelnym lub uszczerbkiem na zdrowiu osób postronnych – tłumaczył dyrektor generalny Służby Więziennej gen. Jacek Kitliński.
Po praktycznej części spotkania młodzi ludzie spotkali się ze skazanym odsiadującym wyrok w lubelskim AŚ.
– Spowodowałem wypadek, potrąciłem pieszą. Kobieta zmarła. Trafiłem do szpitala. Gdy odzyskałem przytomność i dowiedziałem co się stało – niedowierzałem. W pierwszym momencie odczuwałem szok i poczucie winy. Świat runął mi na głowę – mówił mężczyzna. – Trafiłem do zakładu karnego. Pojawiło się odosobnienie, tęsknota za rodziną. Wprawdzie są widzenia, telefony, ale to jest zbyt mało. Wiem, że moja lekkomyślność doprowadziła do tragedii. Odbywam karę 4 lat pozbawienia wolności, do końca pozostały mi 3 lata. Bardzo żałuję tego co się stało. Pracuję nad sobą aby nie powtórzyć tego błędu w przyszłości, a was młodzi zachęcam by zastanowić się nad wartością swojego życia.
– Wielu z nas ma jeszcze całkiem dziecinne zachowania. Dopiero tu uświadamiamy sobie, że to od nas może zależeć życie innych. Uważam, że młodym ludziom potrzebne są takie lekcje. Może wtedy nie tylko kierowca będzie rozsądny, ale również pasażer zwróci uwagę – komentuje jedna z licealistek biorących udział w spotkaniu.