Nie ma strajku pocztowców, normalnie pracują też skarbowcy. Dziś bez problemów możemy rozliczyć się z fiskusem.
Nasze zeznania możemy składać osobiście w urzędach skarbowych, które dziś pracują do godz. 18. W wielu z nich, jak np. w I i III US w Lublinie już po zamknięciu urzędu PiT można będzie wrzucić do specjalnej urny.
- Zeznanie możemy też wysłać pocztą, najlepiej listem poleconym za pośrednictwem Poczty Polskiej do godziny 24. W takim przypadku liczy się data nadania, więc nie ma znaczenia kiedy PiT do nas dotrze - zaznacza Marta Szpakowska, rzecznik Izby Skarbowej w Lublinie. - Jeśli zrobimy to przesyłką kurierską, wtedy liczy się data wpłynięcia dokumentów do urzędu.
554 tys. - tyle zeznań podatkowych do dzisiaj do wszystkich urzędów skarbowych w naszym regionie. Tegorocznym hitem okazała się ulga rodzinna, która pojawia się w co drugim zeznaniu. Na Lubelszczyźnie tylko do połowy kwietnia z tego odpisu skorzystało 214 tys. podatników. "Na dzieci” odliczyliśmy od podatku niemal 300 mln zł! Dla porównania z ulgi "na nianię” skorzystało zaledwie... 14 osób, a odpis na internet pojawił się w ok. 50 tys. zeznań.
W tym roku został pobity jeszcze jeden rekord. Na rzecz organizacji pożytku publicznego swój jeden procent podatku zapisało dwa razy więcej osób niż rok wcześniej (ok. 76 tys.). - To efekt zmiany przepisów. Od tego roku jeden procent przekazuje za nas urząd skarbowy - tłumaczy Wawrzyniec Sawa z IS.
Ci, którzy dopiero w piątek przypomną sobie o rozliczeniu podatkowym powinni jak najszybciej pójść do urzędu i wypełnić PiT. - Nawet za jeden dzień opóźnienia przewidziane są kary finansowe. Do tego zobowiązują nas przepisy - mówi Witold Grabarczuk, z-ca dyrektora I US w Lublinie.
Za jednodniowe opóźnienie możemy zapłacić co najmniej 113 zł. Jeśli ze złożeniem zeznania i wpłatą podatku będziemy zwlekać dłużej nasza kara może sięgnąć 2250 zł. A jeżeli fiskus uzna, że celowo i nie po raz pierwszy narażamy go na straty, sprawa może trafić do sądu. A to oznacza grzywnę w wysokości nawet 22,5 tys. zł.
- Wszystko zależy od okoliczności i powodów zwłoki - wyjaśnia Marta Szpakowska. - Ja wszystkim spóźnialskim radzę, by w piątek poszli ze swoim PiT-em do urzędu, osobiście wytłumaczyli naczelnikowi powód opóźnienia i pisemnie poprosili o odstąpienie od ukarania. Wtedy jest szansa, że nie będziemy musieli płacić kary. Zaznaczam jednak, że uzasadnienie musi być poważne i logiczne.