Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy w sierpniu chcieli podpalić fiata cinquecento zaparkowanego na jednym z lubelskich osiedli. Pierwszy z niedoszłych podpalaczy wpadł w piątek, kolejny wczoraj. Podejrzani znali właściciela samochodu.
Do próby podpalenia samochodu doszło 13 sierpnia b.r. w Lublinie. Sprawcy oblali łatwopalną substancją fiata CC, który był zaparkowany przy ul. Dembowskiego. Mężczyzn spłoszył jeden z mieszkańców osiedla.
– W piątek policjanci zatrzymali 20-letniego mieszkańca Lublina – informuje Renata Laszczka-Rusek z KWP w Lublinie. – Do zatrzymania doszło w miejscu zamieszkania mężczyzny. W sobotę rano wpadł jego kompan, także 20-latek. Wczoraj podejrzani usłyszeli zarzuty dotyczące usiłowania podpalenia pojazdu.
Zdaniem policjantów podpalenia samochodów, do których dochodzi w ostatnim czasie w Lublinie nie łączy jedna osoba podpalacza czy grupa osób. – Różne są też motywy działania sprawców lub brak jakichkolwiek logicznych motywów – dodaje przedstawicielka policji.
– W piątek policjanci zatrzymali 20-letniego mieszkańca Lublina – informuje Renata Laszczka-Rusek z KWP w Lublinie. – Do zatrzymania doszło w miejscu zamieszkania mężczyzny. W sobotę rano wpadł jego kompan, także 20-latek. Wczoraj podejrzani usłyszeli zarzuty dotyczące usiłowania podpalenia pojazdu.
Zdaniem policjantów podpalenia samochodów, do których dochodzi w ostatnim czasie w Lublinie nie łączy jedna osoba podpalacza czy grupa osób. – Różne są też motywy działania sprawców lub brak jakichkolwiek logicznych motywów – dodaje przedstawicielka policji.
