Tramwaj wodny, klub z kręgielnią, kino i pływające restauracje. Takie propozycje znalazły się w opracowanej właśnie koncepcji zagospodarowania Zalewu Zemborzyckiego. Magistrat na razie nie zdradza szczegółów i mówi, że efekty swoich prac ogłosi w styczniu.
– Interesuje nas ogromna przestrzeń od zalewu do starego mostu na Zamojskiej – wyjaśnia Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Co znalazło się w koncepcji nie zdradza, tłumacząc, że po Nowym Roku dokument ma zostać ostatecznie oszlifowany.
Nam udało się poznać część szczegółów. Autorzy opracowania proponują m.in. pływające restauracje i tramwaj wodny. W rejonie ul. Osmolickiej miałoby powstać duże centrum rozrywkowe, w którym byłaby np. kręgielnia. Pomysłem na ożywienie zapory jest zorganizowanie tam… kina. Jest też propozycja, by w porozumieniu z leśnikami stworzyć ogródek ze zwierzętami dzikimi i domowymi, co mogłoby ucieszyć tych, którzy już teraz podglądają przez ogrodzenie mieszkające tam dziki.
Kto ma to wszystko zbudować? Magistrat chce pozyskiwać do tego prywatnych inwestorów. – Tego typu programy mają to do siebie, że inicjują pewne działania inwestycyjne – mówi Żuk. I podkreśla, że zabudowa mieszkaniowa coraz bardziej zbliża się do zalewu, przez co zapotrzebowanie na atrakcyjny wypoczynek będzie jeszcze większe.
Ale nie wszystkie z planowanych atrakcji mogą się wydać przedsiębiorcom na tyle dochodowe, by zdecydowali się wyłożyć na nie swoje pieniądze. I właśnie tą resztą ma zająć się MOSiR, który zostanie przekształcony w spółkę. Przygotowany przez prezydenta projekt uchwały w tej sprawie ma być rozpatrzony przez radnych już w styczniu. Sama zmiana formuły prawnej da rocznie MOSiR-owi dodatkowy milion złotych do wydania. – A poza tym spółka będzie miała zdolność kredytową – podkreśla Żuk.
Pierwszą z inwestycji ma być przygotowywany właśnie ośrodek żeglarski na Marinie. Ma być atrakcyjny nie tylko dla żeglarzy. Przyszły dzierżawca Mariny, a zarazem inwestor zapowiada, że niebawem ogłosi konkurs na projekt ośrodka, który ma wpisywać się w krajobraz zalewu. – Zamierzamy oddać go do użytku w 2013 r. – zapowiada Robert Buryła z fundacji Lubelskie Centrum Żeglarstwa.