Choć wyborcy wymietli z parlamentu ludzi Samoobrony i LPR, przegrani jeszcze zajmują biura poselskie.
- Tylko na chwilę - zastrzega Joanna Mucha. - Lokum przy Kołłątaja jest za małe, żeby prowadzić tutaj prawdziwą działalność. Przeprowadzimy się na ul. Chopina, gdy skończy się tam remont.
Początkowo lokal przy Krakowskim miała dzielić z Palikotem najmłodsza lubelska posłanka Magdalena Gąsior-Marek. Zmieniła jednak zdanie i wybrała pomieszczenia przy ul. 3 Maja.
Ciasno będą mieli posłowie PiS. W lubelskich pomieszczeniach przy Okopowej 11 ulokują się: Elżbieta Kruk, Krzysztof Michałkiewicz, Lech Sprawka oraz senator Grzegorz Czelej. - To tymczasowe rozwiązanie. Szukamy lokalu, w którym urządzimy centrum wspólne dla wszystkich lubelskich parlamentarzystów - tłumaczy poseł Elżbieta Kruk.
Gwarnie będzie w biurowcu przy ulicy Karłowicza 4. Pokój w pokój będą rezydować Jan Łopata i Edward Wojtas z PSL. - Pokoje są dość ciasne, ale nie myślałem o zmianie lokalu. Ludzie są przyzwyczajeni, że co poniedziałek znajdą mnie właśnie tutaj - mówi Łopata. W Sejmie jest już kolejną kadencję.
Także w innych miastach będzie można odwiedzić posłów. Z Tomaszowa Lubelskiego pochodzą Wojciech Żukowski (PiS) oraz Mariusz Grad (PO) i tam też ulokowali swoje biura. Żukowski przy Lwowskiej 37, a Grad przy Szczepankiewicza Wilhelma "Drugaka” 5.