Zaczęła się budowa nowego przystanku kolejowego Lublin Zachód na wysokości Czubów. Rozpoczęły się też przymiarki do nowego rozkładu jazdy, który wejdzie w życie w grudniu. Wtedy pociągi mają wrócić z wygnania, gotowy powinien być też nowy przystanek wraz z przejściem podziemnym
W miejscu przyszłego przystanku na razie jest dziura w ziemi. Właśnie tu będzie wyjście z tunelu prowadzącego na peron. Takie przejście podziemne zostanie przeprowadzone w poprzek nasypu i ma prowadzić do nowego przystanku Lublin Zachód zaplanowanego mniej więcej na wysokości ul. Szafirowej.
Ma tu powstać jeden peron z zadaszeniem dla podróżnych, bez budynku i kas biletowych. Przystanek ma być udostępniony pasażerom już za kilka miesięcy, gdy pociągi wrócą na trasę Nałęczów-Puławy-Dęblin.
– Planujemy przywrócenie ruchu kolejowego między Lublinem a Pilawą oraz z Lublina do Radomia przez Dęblin na przełomie tego i przyszłego roku – zapowiada Karol Jakubowski z centrali spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. Oznacza to, że możliwe będzie wznowienie kursów pociągów z Lublina do Warszawy przez Dęblin oraz pociągów z Lublina do Krakowa, Katowic i Wrocławia.
Układanie nowego rozkładu jazdy już się zaczęło. – Do PLK wpłynęły wnioski przewoźników – potwierdza Jakubowski. Chodzi m.in. o zamawiane przez władze województwa kursy pociągów osobowych między Lublinem a Dęblinem.
– Przewiduje się ofertę na poziomie zbliżonym do obowiązującego przed zamknięciem linii kolejowej nr 7 na czas jej modernizacji. Będzie to zatem około 10-11 par pociągów w dni robocze – zapowiada Beata Górka, rzecznik marszałka województwa lubelskiego. – W godzinach szczytu przewiduje się kursowanie pociągów z częstotliwością co 60 minut.
Konkretów nie zdradza za to przewoźnik obsługujący trasy dalekobieżne. – Prace nad nowym rozkładem jazdy trwają. Informacje na temat jego ostatecznego kształtu przekażemy jesienią – stwierdza Marta Ziemska z biura prasowego PKP Intercity.
Zanosi się na to, że PKP Intercity po raz pierwszy od dłuższego czasu będzie mieć u nas dalekobieżną konkurencję. O pasażerów jadących w dłuższe trasy zamierza u nas powalczyć spółka Przewozy Regionalne, która szykuje się do uruchomienia pociągu interREGIO.
– Do Urzędu Transportu Kolejowego został złożony wniosek o otwarty dostęp do torów – potwierdza Dziennikowi Zofia Dziewulska z Lubelskiego Oddziału Przewozów Regionalnych. Spółka ma w planach weekendowy pociąg interREGIO z Warszawy Wschodniej przez Lublin do Terespola i z powrotem, ale jego uruchomienie będzie zależeć głównie od przepustowości linii kolejowej, która na początku może być ograniczona.
>>>