Zmiany na najwyższych stanowiskach w urzędach, agencjach i spółkach państwowych szykują się po wyborczym zwycięstwie Prawa i Sprawiedliwości. Pracę straci wiele osób związanych z dotychczasową koalicją PO-PSL
– Będzie trzęsienie ziemi i to duże – przyznaje jeden z polityków PiS. – Większych ruchów należy się spodziewać z nadejściem zimy.
Szybciej zmieni się wojewoda, którego mianuje nowy premier. Wśród wymienianych do tej pory kandydatów najmocniejszą pozycję wydaje się mieć radny wojewódzki Andrzej Pruszkowski, prezydent Lublina w latach 1998-2006. Mówi się też o Grzegorzu Muszyńskim i Krzysztofie Michałkiewiczu, ale ten z poselskiego mandatu rezygnować nie zamierza.
Na giełdzie nazwisk pojawiły się dwa kolejne. To wykładowca UMCS prof. Waldemar Paruch. Mimo porażki w ubiegłorocznych wyborach do europarlamentu jego pozycja w partyjnej centrali jest mocna. Wciąż jest zaufanym współpracownikiem prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Podobno w środę spotkał się z szefem lubelskiego PiS, posłem Krzysztofem Michałkiewiczem. W kuluarach wymienia się też nazwisko byłego wojewody z lat 2005-2007 Wojciecha Żukowskiego, obecnie burmistrza Tomaszowa Lubelskiego.
To właśnie wojewoda będzie powoływał szefów wielu jednostek (za zgodą odpowiednich ministrów). Do zmiany dojdzie z pewnością na stanowisku szefa Kuratorium Oświaty, którym od 2008 roku kieruje związany z PO Krzysztof Babisz. Nieoficjalnie mówi się, że decydujące zdanie w tej sprawie ma mieć poseł PiS Lech Sprawka, który w przeszłości był lubelskim kuratorem, pełnił też funkcję wiceministra edukacji narodowej w rządzie Jerzego Buzka.
Do trzęsienia ziemi dojdzie też zapewne w agencjach związanych z rolnictwem. Niewykluczone, że PiS powróci do pomysłu sprzed kilku lat, polegającego na włączeniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z Agencją Nieruchomości Rolnych i Agencją Rynku Rolnego. Siedziba nowej jednostki mogłaby mieścić się w Lublinie, co oznaczałoby możliwość obsadzenia sporej liczby stanowisk. Obecnie te agencje obsadzone są przez ludowców. Szefem lubelskiego oddziału ARiMR jest niedawny kandydat PSL do Sejmu Andrzej Bieńko, ANR kieruje związana z tą partią Alina Podkościelna-Troetsch, a ARR – Adam Rychliczek, radny wojewódzki z PSL.
Zmiany nastąpią też w spółkach skarbu państwa. Jedną z nich jest Lubelski Rynek Hurtowy Elizówka, którego były prezes Ryszard Nowak (do niedawna związany z PO) został odwołany tydzień przed wyborami. Według nieoficjalnych informacji jednym z powodów były jego bliskie kontakty z politykami PiS. Teraz mówi się, że może wrócić na stanowisko, choć wielu działaczy Prawa i Sprawiedliwości wypowiada się o tej kandydaturze negatywnie.
Do roszad na najwyższych stanowiskach dojdzie też zapewnie w innej spółce podległej skarbowi państwa – PGE Dystrybucja, która ma siedzibę w Lublinie. O swoje stołki mogą bać się kojarzeni z ludowcami prezes Marek Goluch i wiceprezes Grażyna Łojko.
Konkretne ruchy nastąpią po ogłoszeniu składu rządu. Jeśli wierzyć doniesieniom medialnym, wśród ministrów najprawdopodobniej zabraknie posłów z naszego regionu, jednak lokalni politycy PiS będą mogli liczyć na stanowiska sekretarzy i podsekretarzy stanu niektórych resortów.
– Mamy tak silną reprezentację w Sejmie, że takie nominacje wydają się niemal pewne – można usłyszeć w kuluarach.