Prawie dwanaście godzin trwało ostatnie posiedzenie miejskich radnych. Dokończenie sesji, której głównym akcentem było absolutorium dla prezydenta Wasilewskiego - 14 maja.
Porażka prezydenta
- Chciałem się zapytać, gdzie jest ten "Nowy Lublin” Adama Wasilewskiego - punktował prezydenta Piotr Kowalczyk, szef klubu PiS. - W podsumowaniu swoich ostatnich dwóch lat rządów chwalił się pan bramą na cmentarz. To jest dość znamienne - dodaje. - To jest wynik bardzo wielu zdarzeń, które na terenie całego województwa odciskają swoje piętno - broni prezydenta Paweł Bryłowski, szef klubu PO.
Wasilewskiemu oberwało się też za aquapark. O ile mnie pamięć nie myli, to w czasie kampanii wyborczej podpisywał pan list intencyjny z jakimś przedsiębiorstwem, które zaraz po wyborach miało budować aquapark, więc były to czcze obietnice - mówi Monika Wac, radna lewicy.
- Po prezydencie Bryłowskim pozostał deptak, po Pruszkowskim polityka zagraniczna, pan ma szansę by zostać symbolem niezrealizowanych drobnych inwestycji - wtóruje jej Dariusz Sadowski z lewicy. - Zgadzam się, że drobne prace, to nie znaczy nieistotne, te osiedlowe, zostały wykonane w niezadowalającym stopniu - przyznaje Wasilewski. Ale w obronę bierze go jego zastępca, Stanisław Fic: - Występują trudności z wykupem gruntów, bo właściciele nie chcą zgadzać się na rozbiórkę płotu lub przesunięcie o kilka metrów, sprawy są w sądzie i to jest ten kłopot - wyjaśnia.
- Policzyłem inwestycje, które pojawiają się w mieście, które były zaplanowane w roku 2008. Na 40 zadań zaplanowanych na początku 2008 r. 22 zadań nie wykonano wcale lub prawie wcale - wylicza Michał Widomski, radny niezrzeszony. - 40 proc., mówiąc językiem szkolnym to jest "pała”.
PiS może stracić większość
To efekt czwartkowego głosowania nad udzieleniem prezydentowi miasta absolutorium za 2008 r. Dreher złamał klubową dyscyplinę klubową w tej sprawie. Członkowie klubu PiS uzgodnili we wtorek, że będą głosować przeciw udzieleniu prezydentowi absolutorium. Tymczasem Dreher wstrzymał się od głosu. To stawia pod znakiem zapytania jego dalszy pobyt w klubie.
- Decyzję podejmie klub - mówi przewodniczący PiS w Radzie Miasta, Piotr Kowalczyk. - Oddaję się do dyspozycji - mówi Dreher. Wiadomo, że przed czwartkowym głosowaniem na zebraniu klubu Dreher prosił o zniesienie dyscypliny głosowania. Klub się na to nie zgodził.
Już wcześniej pojawiały się pogłoski o tym, że Dreher i kilku innych radnych może porzucić klub PiS na rzecz innej formacji politycznej. Dreher nie chce tego dziś komentować.
PiS ma w tej chwili 16 głosów w 31- osobowej Radzie Miasta. To oznacza, że bez zgody tego klubu przeforsowanie jakiejś uchwały jest w praktyce niemożliwe. Dreher jest obecnie przewodniczącym Rady Miasta.
Zmienią się ceny biletów
Nowy cennik usług przewozowych świadczonych na zlecenie Zarządu Transportu Miejskiego może wejść w życie już jesienią. 14 maja nad prezydenckim projektem uchwały w tej sprawie głosować ma Rada Miasta. Nie wiadomo jeszcze, jakie mają być nowe stawki. Najprawdopodobniej zrównane zostaną za to ceny biletów ulgowych używanych przez uczniów, emerytów i rencistów ze stawkami, które płacą teraz studenci. Teraz studenci jeżdżą taniej od uczniów.
Zrównanie tych cen zakładał obywatelski projekt uchwały przygotowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego, a podpisany przez ponad 2 tys. mieszkańców. Radni mieli rozpatrzeć projekt w czwartek, ale ostatecznie zdjęli projekt z porządku obrad, bo w maju prezydent przedstawić ma własną wersję cennika.
Nie skończyli
14 maja radni mają dokończyć przerwaną w czwartek sesję. O godz. 21 byli zbyt zmęczeni trwającymi od godz. 9 rano obradami i postanowili odłożyć resztę głosowań.