Nie udało się w piątek rozpocząć procesu seryjnego włamywacza Pawła M. ps. "Małpa".
Sąd nie zawiadamiał ich indywidualnie, bo jest ich ponad stu.
"Małpa” swój pseudonim zawdzięcza zwinności, z jaką dostawał się do okradanych mieszkań. Potrafił wspiąć się po balkonach nawet na czwarte piętro. Otwierał okna i drzwi balkonowe specjalnie skonstruowanym narzędziem. Brał wszystko co zmieściło się do plecaka; pieniądze, biżuterię, aparaty fotograficzne, laptopy lub odtwarzacze cyfrowe.
Następna rozprawa dopiero w połowie grudnia.
(er)