Na efekty nie trzeba długo czekać. Nawet na ścieżkach rowerowych nie jest bezpiecznie.
Jeszcze niebezpieczniej jest poza ścieżkami. W czwartek wieczorem przekonała się o tym dwójka rowerzystów z Lublina. Wjechał w nich inny, 31-letni rowerzysta.
– Na zakręcie zagapił się, zjechał na lewą stronę i uderzył w nich – Andrzej Fijołek z lubelskiej policji.
Zdarzenie wyglądało na poważne. Rannych zabrała karetka.
Po badaniach – na szczęście – okazało się, że skończyło się jedynie na potłuczeniach. Sprawca zdarzenia będzie się teraz tłumaczyć przed policją.
Nie każde takie zdarzenie kończy się tylko na siniakach.
– Jeżeli jest to upadek na drogę, to zazwyczaj mamy do czynienia z powierzchownymi otarciami. Jeżeli jest to wypadek z samochodem, to może dojść poważnych uszkodzeń ciała – mówi Jarosław Buczek, rzecznik służby zdrowia MSWiA, do której należy szpital przy ul. Grenadierów w Lublinie.
Czasami w takich wypadkach biorą udział dzieci.
– Mojej koleżance jakiś pan zajechał kiedyś drogę i aż koziołkowała – mówi Julia Białkowska, którą wczoraj spotkaliśmy na ścieżce prowadzącej nad Zalew Zemborzycki w Lublinie. – Rowerzyści zachowują się bardzo różnie – mówi Dariusz Białkowski, jej ojciec.
– Część jest zdyscyplinowana, ale zdarzają się furiaci, którzy pędzą na złamanie karku. Zwłaszcza jak jedzie się z dzieckiem, to bywa bardzo niebezpiecznie.
– Ludzie potrafią jeździć bardzo szybko – potwierdza Grzegorz Okoń, kolejny rowerzysta z Lublina. – Na ścieżce nieźle się rozpędzają.
– To rowerzysta powinien wyminąć pieszego, bo ma większe możliwości omijania przeszkód i to on może spowodować obrażenia, bo ma porusza się z większą prędkością – doradza Andrzej Fijołek.
Nawet statystyki pokazują jednak, że wielu cyklistów nie przestrzega tych zasad. Według policji, w pierwszej połowie tego roku rowerzyści brali udział w 98 wypadkach drogowych w województwie lubelskim. Pięciu z nich zginęło. Prawie połowę, bo aż 43 z tych wypadków, rowerzyści spowodowali sami. Najczęściej przyczyną było nieprawidłowe skręcanie i nieudzielanie pierwszeństwa na drodze. Dziesięć z tych wypadków spowodowali rowerzyści, którzy byli pod wpływem alkoholu.