Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

31 stycznia 2025 r.
11:31

Psy zagryzły człowieka. Właściciel nie zgadza się z wyrokiem

Autor: Zdjęcie autora PAP p.p.
(fot. policja)

Przed Sądem Okręgowym w Lublinie ruszył w czwartek proces odwoławczy Jerzego B. skazanego na trzy lata więzienia za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo. Chodzi o sprawę właściciela psów, które miały zagryźć 48-latka pod Lubartowem.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W ubiegłym roku Sąd Rejonowy w Lubartowie skazał na trzy lata więzienia 63-letniego właściciela psów za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Apelację złożył obrońca oskarżonego, domagając się uniewinnienia lub warunkowego zawieszenia kary albo możliwości zastosowania dozoru elektronicznego.

Proces odwoławczy rozpoczął się w czwartek przed Sądem Okręgowym w Lublinie. Według Stanisława Zdanowskiego, jednego z obrońców oskarżonego, nie ma jednoznacznego dowodu dającego pewność, że śmierć 48-latka była wynikiem pogryzienia go przez psy należące do Jerzego B., a nie przez inne dzikie zwierzęta, np. wilki.

Odnosząc się do tego, że w treści żołądka odstrzelonego psa był fragment tkanki ludzkiej, wskazał, że można zbadać, czy znalazła się tam ona za życia ofiary, czy też dopiero po śmierci spowodowanej przez inne zwierzęta.

– Taka możliwość istniała w sprawie, ale na etapie wstępnym nie zabezpieczono dowodów wokół miejsca znalezienia zwłok na tyle, żeby można było wnioskować – chociażby na etapie postępowania sądowego – o tego rodzaju stwierdzenie – argumentował adwokat.

Powołując się na zeznania świadków, podkreślał, że właściciel owczarków belgijskich kupił je od profesjonalnego hodowcy. Poinformował on go, że są to psy stróżujące, nieagresywne. Obrońca podkreślał, że nie są one także na liście ras agresywnych i były jeszcze szczeniakami, miały około roku. Jak zaznaczał obrońca, psy nie przejawiały wobec innych agresji.

Jako absurd określił, że zdaniem sądu pierwszej instancji psy uciekły z posesji, bo były głodzone przez oskarżonego. Adwokat zapewniał, że zwierzęta były w odpowiedni sposób karmione, miały dostęp do jedzenia i wody.

– W sprawie liczą się dowody, a nie dywagacje, na których sąd opiera orzeczenie w tak istotnej sprawie, skazując ciężko chorego człowieka na trzy lata pozbawienia wolności – podsumował obrońca.

Prokurator rejonowy w Lubartowie Krzysztof Sokół wnioskował o nieuwzględnienie apelacji i utrzymanie wyroku pierwszej instancji, bo według niego jest to wyrok słuszny. Ocenił, że apelacja ma charakter polemiczny.

– Wynika to z faktu, że ocena materiału dowodowego została przedstawiona w sposób niezwykle wybiórczy z uwzględnieniem jedynie dowodów, która obrona interpretuje jako korzystne dla oskarżonego, z pominięciem właściwie zupełnie wniosków wynikających z dowodów, które są dla oskarżenia niekorzystne – wyjaśnił prokurator.

Odnosząc się do wątpliwości na temat tego, czy śmierć 48-latka była spowodowana przez psy Jerzego B., przywołał opinię biegłych z zakresu medycyny sądowej. Wynika z niej, że obrażenia na ciele pokrzywdzonego przyczyniły się do jego śmierci.

– Z tą opinią współgra fakt, iż w żołądku psa należącego do oskarżonego stwierdzono – nie jakieś tam fragmenty tkanki – tylko bardzo obszerne fragmenty tkanek ze skórą, które pochodziły właśnie od pokrzywdzonego. Nie można pominąć również koincydencji czasu i miejsca. Ten pies znajdował się w sąsiedztwie miejsca zdarzenia – dodał prok. Sokół.

Podkreślił, że w trakcie śledztwa nie ujawniono śladów czy okoliczności mogących wskazywać, że do śmierci ofiary przyczyniły się jakiekolwiek inne zwierzęta. Zauważył, że jakkolwiek pies jest zwierzęciem udomowionym, ale nie można mu nigdy w pełni zaufać, „co do tego, jak się zachowa w pewnych sytuacjach”.

– Dlatego osoba, która to zwierzę chowa, zajmuje się nim, powinna zapewnić należyte panowanie nad tym zwierzęciem, należytą jego socjalizację i również zabezpieczenie przed ewentualnym niebezpieczeństwem. W tej sprawie oskarżony tego nie uczynił, trzymał psy na posesji, która była nieodpowiednio zabezpieczona, zostawiał je na długi czas, psy te uciekły i skończyło się to tragicznie” – ocenił prokurator.

Sąd Okręgowy w Lublinie ma wydać prawomocny wyrok w tej sprawie 13 lutego.

Do tragedii doszło pod koniec lipca 2022 r. we wsi Skarbiciesz (pow. lubartowski). Według ustaleń śledczych dwa psy zaatakowały jadącego na rowerze 48-letniego mężczyznę. W wyniku pogryzienia mężczyzna wykrwawił się i zmarł. Prokuratura Rejonowa w Lubartowie oskarżyła właściciela owczarków belgijskich Jerzego B. o narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Zdaniem śledczych, pozostawiając psy bez pieczy na terenie posesji, nie zastosował odpowiednich zabezpieczeń uniemożliwiających psom wydostanie się poza teren nieruchomości, co skutkowało ucieczką psów pod jego nieobecność.

Sąd Rejonowy w Lubartowie uznał go za winnego i skazał na trzy lata bezwzględnego więzienia. W uzasadnieniu sędzia Dorota Bartoszek-Osuchowska podkreśliła, że jego wina nie budzi wątpliwości.

– Oskarżony, owszem, kupił psy, kierując się funkcją ochrony swojej posesji, ale nie sprostał obowiązkowi opieki nad psami, a tak być nie może – argumentowała podczas ogłoszenia wyroku.

W opinii sądu właściciel wiedział o ich agresywnym zachowaniu i o braku subordynacji, tzn. że opuszczają posesję samowolnie, która była źle zabezpieczona. Zdaniem sądu nie można tolerować nieodpowiedzialności człowieka, który przyjmuje pod opiekę psa, a następnie się z tego nie wywiązuje.

– Stąd w mojej ocenie taki wymiar kary będzie karą właściwą dla stopnia społecznej szkodliwości czynu i ku przestrodze. Masz psa – pamiętaj, masz także obowiązek” – oceniła sędzia.

Podczas procesu przed sądem pierwszej instancji oskarżony nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów. Przed sądem odpowiadał z wolnej stopy. 

 

e-Wydanie

Pozostałe informacje

PZL Leonardo Avia przegrała w Siedlcach i nie zagra w fazie play-off. ChKS wraca do formy

PZL Leonardo Avia przegrała w Siedlcach i nie zagra w fazie play-off. ChKS wraca do formy

ChKS Chełm pokonał Olimpię Sulęcin w swoim ostatnim meczu wyjazdowym rundy zasadniczej 3:1. Gorzej powiodło się drugiej z naszych ekip. PZL Leonardo Avia Świdnik uległa KPS Siedlce.

Niespodzianki w Kryterium Asów. Zmarzlik i Kubera za podium

Niespodzianki w Kryterium Asów. Zmarzlik i Kubera za podium

W sobotę było sporo powodów do radości dla kibiców Orlen Oil Motoru, ale w niedzielę już trochę mniej. Podczas rozgrywanego w Bydgoszczy Kryterium Asów doszło do sporych niespodzianek. Zawody wygrał Aleksandr Łoktajew. Dopiero piąty był Bartosz Zmarzlik

Piłkarze Ruchu Ryki są liderem lubelskiej klasy okręgowej

Od 0:2 do 3:2. MKS Ruch Ryki jednak pokonał POM Iskrę Piotrowice

Bartłomiej Bułhak został bohaterem Ryk. Jego Ruch pokonał po zaciętym spotkaniu POM Iskra Piotrowice 3:2. A trzeba dodać, że gospodarze przegrywali już 0:2.

Wycinek z „Expressu Lubelskiego” z 1926 roku
Historia

Tym żyła Lubelszczyzna

 Spór o cmentarz w Piaskach Luterskich. Kilka tysięcy osób spierało się na uroczystościach pogrzebowych, czyli awantura z 1926 roku.

Trener Motoru Lublin pogratulował swojej drużynie utrzymania w PKO BP Ekstraklasie

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Gratuluję mojej drużynie utrzymania

Po wysokim zwycięstwie nad Stalą Mielec piłkarze Motoru mają już na koncie 39 punktów. A to oznacza, że praktycznie zapewnili sobie utrzymanie.

Avia Świdnik przegrała w tym tygodniu oba domowe spotkania

Drugi domowy mecz w tym tygodniu, druga porażka Avii Świdnik

W środę domowa porażka z Chełmianką 2:3, a w niedzielę kolejna w starciu ze Starem Starachowice (1:3). Piłkarze Avii Świdnik mają za sobą kiepski tydzień.

Edach Budowlani Lublin pokonali rywali z Białegostoku

Edach Budowlani Lublin pokonali rywali z Białegostoku

Edach Budowlani mieli lepsze i gorsze momenty w sobotnim meczu z Budmex Rugby Białystok, ale ostatecznie zrobili swoje. Gospodarze pokonali outsidera 45:21.

Diler trafił do aresztu

Diler za kratki, narkotyki do policyjnego depozytu

Lubelscy kryminalni zatrzymali 30-latka z Lublina. Podczas przeszukania jego mieszkania funkcjonariusze ujawnili blisko kilogram marihuany i mefedronu. Mężczyzna najbliższe 3 miesiące spędzi w tymczasowym areszcie.

4 hektary lustra wody w środku osady daje wiele możliwości
WIDEO
film

 KOWR przekazał „morze” w Nowodworze

– Tu gdzie dzisiaj są wędkarze, będą także kajakarze – ciśnie się na myśl parafraza piosenki „Golców”. A stanie się tak po tym, co w miniony piątek miało miejsce w miejscowości Nowodwór, w powiecie ryckim. Po kilku latach starań KOWR przekazał gminie trzy działki z pięknym, choć zaniedbanym stawem. Wójt już ma plan na ten teren i akwen.

Nawet 11-latek będzie mógł zgłosić swój pomysł na miasto

Nawet 11-latek będzie mógł zgłosić swój pomysł na miasto

Wraca budżet obywatelski w Radzyniu Podlaskim. Na razie w ręce mieszkańców trafi 30 tys. zł.

Za chwilę Jakub Mądrzyk zaliczy samobója
ZDJĘCIA, WIDEO
galeria
film

Prezent od bramkarza, gol debiutanta i wysokie zwycięstwo Motoru nad Stalą Mielec

Jak najlepiej odpowiedzieć na porażkę 0:4? Zwycięstwem w podobnych rozmiarach. I właśnie to w niedzielę zrobił Motor Lublin. Beniaminek bez problemów ograł u siebie Stal Mielec 4:1. Ponad 14 tysięcy widzów na pewno opuszczało stadion w dobrych humorach.

Poranny wypadek na ulicy Ogrodowej w Chełmie
Aktualizacja

Alkohol i 10 osób w jednym aucie - tragedia w Chełmie. Szkoła żegna ucznia

Niedzielny poranek w Chełmie przyniósł dramatyczne wydarzenia. Około godziny 4 nad ranem na ulicy Ogrodowej doszło do tragicznego wypadku drogowego, w którym zginęło dwóch młodych mężczyzn. Jednym z nich był uczeń I LO w Chełmie

Retro impreza w klubi Helium
foto
galeria

Retro impreza w klubi Helium

W sobotnią noc lubelski Helium Club cofnął zegary wcześniej niż to jest przewidziane letnią zmianą czasu, serwując balety pt. "Retro Clubbing". Parkiet wypełnił się miłośnikami klasycznych hitów, którzy z nostalgią odtwarzali dawne ruchy taneczne. Atmosfera była pełna energii. To wydarzenie udowodniło, że klasyka nigdy nie wychodzi z mody. Jeśli chcecie zobaczyć zdjęcia z tej imprezy, to zapraszamy do naszej fotogalerii.

Na dzisiejszej giełdzie były tłumy
galeria

Giełda staroci. Krówki od kandydata i niemieckie żołnierzyki z lat 30.

Miało padać, ale piękne wiosenne słońce wręcz zapraszało na niedzielny spacer po giełdzie staroci w Lublinie. Ludzi zatem nie brakowało, co skrzętnie wykorzystał komitet wybiorczy jednego z kandydatów na prezydenta. Podczas giełdy, niestety, skradziono złoty zegarek, a jeden ze sprzedawców chciał upłynnić fałszywe, uncjowe, srebrne monety.

Młodzież Górnika sprawiła w niedzielę sensację

Znowu sensacja. Młodzież Górnika Łęczna pokonała lidera z Kraśnika

Śmiało można napisać, że to była kolejka cudów w Keeza IV lidze. W sobotę przegrała Lublinianka, a w niedzielę Stal Kraśnik. Lider tabeli musiał uznać wyższość rezerw Górnika Łęczna. Zielono-czarni ograli faworyta 2:1.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty