Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Jerzy O., były ordynator Oddziału Chirurgii Ogólnej oraz Chirurgii Noworodków i Niemowląt DSK w Lublinie nie stawił się w czwartek na swoim procesie.
Nie wiadomo kiedy ruszy sprawa, bo najpierw biegli sprawdzą czy znany lekarz może stanąć przed sądem ze względu na stan zdrowia.
Prokuratura postawiła lekarzowi 18 zarzutów przyjęcia łapówek od 1998 do 2005 roku. Profesor jest oskarżony o przyjmowanie pieniędzy za przyśpieszenie operacji, opiekę medyczną a nawet udzielenie informacji o stanie pacjenta. Łapówki miały się wahać od 200 zł do 1,5 tys. zł.
Jerzy O. na przesłuchaniu w prokuraturze nie przyznał się do winy. W czwartek w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód reprezentowali go dwaj adwokaci. Przenieśli zaświadczenia o stanie zdrowia lekarza.
Sędzia Urszula Dudek zdecydowała, że lekarz zostanie zbadany przez biegłych.
- Wypowiedzą się czy może brać udział w postępowaniu – stwierdziła.
Jerzy O. jest już na emeryturze.
Prokuratura postawiła lekarzowi 18 zarzutów przyjęcia łapówek od 1998 do 2005 roku. Profesor jest oskarżony o przyjmowanie pieniędzy za przyśpieszenie operacji, opiekę medyczną a nawet udzielenie informacji o stanie pacjenta. Łapówki miały się wahać od 200 zł do 1,5 tys. zł.
Jerzy O. na przesłuchaniu w prokuraturze nie przyznał się do winy. W czwartek w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód reprezentowali go dwaj adwokaci. Przenieśli zaświadczenia o stanie zdrowia lekarza.
Sędzia Urszula Dudek zdecydowała, że lekarz zostanie zbadany przez biegłych.
- Wypowiedzą się czy może brać udział w postępowaniu – stwierdziła.
Jerzy O. jest już na emeryturze.
