w sprawie związkowców WSK. Sprawę sędziego Stefaniaka, obecnie sędziego Sądu Najwyższego, rozpoznano jako pierwszą. Odebranie immunitetu oznaczałoby zgodę na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej.
IPN uważał, że prokuratorzy i sędziowie nadużyli swoich uprawnień i bezprawnie pozbawili wolności skazanych. Związkowcy strajkowali od 13 do 15 grudnia 1981 roku.
IPN argumentował, że aresztowano ich i ukarano za czyn, który nie był wówczas przestępstwem. Dekret z 12 grudnia 1981 roku o stanie wojennym, na podstawie którego osądzono strajkujących, został opublikowany i zaczął obowiązywać od 18 grudnia.
– Musimy zapoznać się z argumentami sądu – mówi Leszek Furman z lubelskiego IPN. – Wtedy zdecydujemy, czy złożymy zażalenie. Prawdopodobnie jednak nie zatrzymamy się w pół drogi. (er)