Lubelskie firmy, które czują się oszukane przez European City Guide z Hiszpanii złożyły wczoraj skargę do lubelskiej delegatury Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Urząd jeszcze nie wie czy będzie w stanie im pomóc, ale radzi, żeby sprawy nie lekceważyć.
– Hiszpańska firma wciąż przysyła do nas rachunki z żądaniem płatności, nawet jeśli zrezygnowaliśmy z jej usług – mówi Jerzy Batyra, który stał się mimowolnym klientem ECG.
Umowę z hiszpańską firmą podpisało co najmniej kilkudziesięciu lubelskich przedsiębiorców. Niektórzy w ogóle nie przejmują się wezwaniami do zapłaty i wrzucają je do kosza.
Ewa Wiszniowska, dyrektor lubelskiej delegatury UOKiK radzi jednak, żeby sprawy nie lekceważyć. – Należy listem poleconym wysłać rezygnację z usług firmy – mówi.(dj)