widnicki szybowiec Smyk PW-5 oraz jego młodszy brat PW-6 zostały sprzedane amerykańskiemu aeroklubowi Missisipi. Pierwszy służy do sportowego już latania, drugi, dwumiejscowy do szkolenia.
Cieszy nas fakt, że na zamówienia możemy liczyć nie tylko ze strony aeroklubów mówi Nikhil Gupta, który w dziale marketingu PZL widnik zajmuje się promocją tych statków powietrznych. Dostalimy także zaproszenie do przetargu na 30 szybowców dla żołnierzy armii amerykańskiej. Air Force chce kupić także motolotnie, ale tych w widniku nie produkujemy, choć kiedy były takie próby. Wystartujemy więc tylko w szybowcowej częci przetargu.
Do tej pory PZL- widnik sprzedał 270 skonstruowanych na Politechnice Warszawskiej a wyprodukowanych w widniku Smyków.
Od kiedy zaczęlimy wytwarzać PW-6, popyt na sportowe Smyki wzrósł. Szybowce sprzedają się parami wyjania Jan Miroński, dyrektor zarządzający PZL.
W tym roku widnickie Smyki sprzedano też do Nowej Zelandii, Kanady, Portugalii, Niemiec i Austrii.