Pół miliona złotych wyda UMCS na instalację sieci internetowej w akademikach. – To pieniądze wyrzucone w błoto – uważają żacy.
Do tej pory z Internetu mogło korzystać niewielu z 3 tys. studentów mieszkających w akademikach UMCS. W większości dziesięciopiętrowych domów studenckich sieć była tylko na dwóch piętrach, a w każdym z pokoi na tych kondygnacjach było po jednym internetowym gniazdku.
W zeszłym roku uczelnia rozpisała przetarg na założenie sieci internetowej na wszystkich pozostałych piętrach akademików. Prace zaczęły się w grudniu i właśnie dobiegają końca. Pochłoną razem ok. pół miliona zł. A studenci zamiast z radości przecierają oczy ze zdumienia.
- W każdym pokoju, w którym do tej pory sieci nie było, zamontowano po cztery wejścia. To miłe, tylko, że to są pokoje dwuosobowe. Na zdrowy rozum, będą tam podłączone maksymalnie dwa komputery. A z dwóch pozostałych gniazdek nikt nie skorzysta - mówi jeden ze studentów.
- Tymczasem na piętrach, gdzie w pokojach były już pojedyncze gniazdka nie przewidziano zakładania kolejnych. A właśnie w tych pokojach mieszka po trzech żaków - dodaje inny student. - To chyba niezbyt racjonalne, że w niektórych pokojach wyrzuca się w błoto pieniądze na dwa niepotrzebne gniazda, a w pozostałych nie instaluje się wejść, które są potrzebne.
Kierowniczka osiedla akademickiego UMCS przyznaje, że w pokojach trzyosobowych przydałyby się po trzy gniazda. - Ale mnie nikt nie pytał o to, gdzie i ile wejść potrzeba - podkreśla Marta Lakutowicz. - Wszystkim zajmował się Dział Inwestycji i Remontów.
Jego szef odsyła do zastępcy. A ten wyjaśnia: Kiedy sieć była zakładana w akademikach pierwszy raz, ze względów finansowych mogliśmy zamontować tylko po jednym gniazdku w każdym z pokoi - mówi Jerzy Jaroszuk. - Teraz, gdy uzbrajamy w Internet kolejne piętra, dysponujemy większymi środkami. Wobec czego możemy założyć tam więcej wejść.
A co z tymi studentami, którzy w trzyosobowych pokojach mają po jednym gniazdku? - Przy okazji wakacyjnych remontów akademików uwzględnimy te prośby studentów - zapowiada Jaroszuk. - Szkoda, że nikt o nas nie pomyślał i nie zrobi gniazdek teraz, gdy trwają prace właśnie nad Internetem w akademikach - odpowiadają studenci z poszkodowanych "trójek”.