Protest przeciwko "prowadzonej na oczach świata dewastacji najcenniejszego przyrodniczo lasu nizinnego w Europie" organizują lubelskie Towarzystwo Dla Natury i Człowieka i Ogólnopolskie Towarzystwo Ptaków. Happening odbędzie się w poniedziałek o godz. 17 na ul. Królewskiej
Organizatorzy zachęcają do ubrania się na zielono i przyniesienia własnych transparentów. - Spotkajmy się, aby wyrazić solidarność z obrońcami Puszczy, pokażmy, że jest ona naszym wspólnym dziedzictwem i nie możemy pozostać obojętni na jej zawłaszczanie i niszczenie! - czytamy na Facebooku.
Jak piszą, "w Puszczy Białowieskiej codziennie trwa intensywna wycinka drzew prowadzona przy pomocy ciężkiego sprzętu, również w najcenniejszych stuletnich drzewostanach. Codziennie, pod pretekstem walki z kornikiem, wycinane są setki nawet stuletnich drzew, w tym gatunków nie atakowanych przez kornika. Usuwane są martwe drzewa, nie powodujące zagrożenia szkodnikami, a stanowiące dom dla najrzadszych gatunków ptaków i bezkręgowców."
Od trzech tygodni w Puszczy Białowieskiej protestują aktywiści z Greenpeace i Fundacji Dzika Polska. Blokują wjazd ciężkiego sprzętu do wycinki drzew w różnych częściach puszczy.
- Puszcza Białowieska to jest swego rodzaju okręt flagowy tego nurtu lewicowo-libertyńskiego całej Europy Zachodniej, gdzie ten nurt uważa, że człowiek jest największym wrogiem zasobów przyrodniczych, a najwyższą formą ochrony jest "nie wycinaj drzew" i to jest zupełne odwrócenie całej sytuacji - stwierdził w odpowiedzi na protesty minister środowiska Jan Szyszko.
- Jako naukowiec wskażę, że przedstawiciele świata nauki wypowiadają się zdecydowanie za wstrzymaniem wycinki na terenie Puszczy. 150 naukowców z całego świata podczas niedawnej Międzynarodowej Konferencji Leśnej apelowało o to do swojego kolegi – leśnika prof. Jana Szyszki. Podobne zdanie wyrażają eksperci UNESCO – mówi dr Jarosław Krogulec z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, były wykładowca na UMCS w Lublinie.