Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
- Jesteśmy dumni z tego, że Janusz Palikot jest naszym sąsiadem - napisała w liście otwartym Zofia Popiołek,
przewodnicząca zarządu dzielnicy Stare Miasto.
Popiołek postanowiła bronić posła po tym jak tydzień temu podczas wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego na placu Litewskim pojawiły się transparenty: "Lublin przeprasza za Palikota” i "To nie nasza wina, że Palikot jest z Lublina”.
Janusz Palikot mieszka w kamienicy przy Placu po Farze. Przewodnicząca zarządu dzielnicy zapewnia, że zdecydowana większość mieszkańców Starego Miasta szczyci się tym, że ma takiego sąsiada.
Poseł zyskał ich sympatię po grudniowym spotkaniu, podczas którego z zainteresowaniem pochylał się nad najdrobniejszymi problemami Starego Miasta.
– To nasz człowiek, jedna z najpopularniejszych osób z Lublina znana w całym kraju. Promuje naszą dzielnicę, wiele wycieczek szuka na Starym Mieście jego domu – mówi Zofia Popiołek..
Popiołek postanowiła bronić posła po tym jak tydzień temu podczas wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego na placu Litewskim pojawiły się transparenty: "Lublin przeprasza za Palikota” i "To nie nasza wina, że Palikot jest z Lublina”.
Janusz Palikot mieszka w kamienicy przy Placu po Farze. Przewodnicząca zarządu dzielnicy zapewnia, że zdecydowana większość mieszkańców Starego Miasta szczyci się tym, że ma takiego sąsiada.
Poseł zyskał ich sympatię po grudniowym spotkaniu, podczas którego z zainteresowaniem pochylał się nad najdrobniejszymi problemami Starego Miasta.
– To nasz człowiek, jedna z najpopularniejszych osób z Lublina znana w całym kraju. Promuje naszą dzielnicę, wiele wycieczek szuka na Starym Mieście jego domu – mówi Zofia Popiołek..
