Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Lubelscy listonosze nie przerwą jutro pracy, tak jak wcześniej zapowiadali. To wynik porozumienia związkowców z dyrekcją firmy.
Pocztowcy grozili strajkiem od zeszłego tygodnia. Straszyli, że jeśli szefowie nie spełnią ich postulatów, to w poniedziałek nie przystąpią do pracy. Tak się jednak nie stanie.
-- Dyrekcja poczty zapewniła nas, że listonosze dostaną dodatkowe wynagrodzenie za roznoszenie ulotek – informuje Krzysztof Kudla, szef Związku Pracowników Ekspoloatacji Poczty Polskiej. – Obiecano nam także, dodatkowe etaty dla listonoszy w tych rejonach, gdzie najbardziej brakuje ludzi do pracy.
Związkowcy czekają jeszcze na odpowiedz dyrektora generalnego poczty w sprawie pozostałych postulatów. Dziś przedstawicie związku z całego kraju spotkają się z dyrekcją poczty w Warszawie.
-- Chcemy zatrudniania pracowników na czas nieokreślony i z pełnym pakietem socjalnym. Czekamy też na podwyżki podstawowych wynagrodzeń – mówi Kudla. – Do czasu to nie zostanie spełnione, na znak protestu będziemy nosić na rękach biało-czerwone opaski. (atj)
-- Dyrekcja poczty zapewniła nas, że listonosze dostaną dodatkowe wynagrodzenie za roznoszenie ulotek – informuje Krzysztof Kudla, szef Związku Pracowników Ekspoloatacji Poczty Polskiej. – Obiecano nam także, dodatkowe etaty dla listonoszy w tych rejonach, gdzie najbardziej brakuje ludzi do pracy.
Związkowcy czekają jeszcze na odpowiedz dyrektora generalnego poczty w sprawie pozostałych postulatów. Dziś przedstawicie związku z całego kraju spotkają się z dyrekcją poczty w Warszawie.
-- Chcemy zatrudniania pracowników na czas nieokreślony i z pełnym pakietem socjalnym. Czekamy też na podwyżki podstawowych wynagrodzeń – mówi Kudla. – Do czasu to nie zostanie spełnione, na znak protestu będziemy nosić na rękach biało-czerwone opaski. (atj)
