Studenci prawa na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej będą mieli zajęcia w sali rozpraw. Takie pomieszczenie wzorowane na prawdziwej sali sądowej powstanie w miejscu, w którym przez wiele lat działała księgarnia.
W pomieszczeniu budynku Wydziału Prawa i Administracji, z wejściem od strony. pl. Marii Skłodowskiej-Curie można było kupić do początku 2017 roku. Księgarnia Uniwersytecka działała tu przez 16 lat, a wcześniej podobną działalność prowadzono tu jeszcze pod szyldem ORPAN-u.
Powód likwidacji? - Brak zysków. Prowadzenie księgarni nie ma racji bytu. Ludzie nie kupują książek, studenci je kserują. Widać to chociażby po tym, że po obu stronach wejścia do naszego sklepu działają punkty ksero – mówił nam wtedy Piotr Rodak, ówczesny kierownik Uniwersyteckiej.
Uczelnia szukała nowego przeznaczenia dla opustoszałego lokalu. Teraz wiadomo, że będzie ono wykorzystywane do celów dydaktycznych.
- Już kilka lat temu pojawił się pomysł urządzenia sali rozpraw dla naszych studentów. Brakowało nam tylko odpowiedniego miejsca, a po zakończeniu działalności przez księgarnię, taka możliwość się pojawiła – mówi dr Paweł Sadowski z Wydziału Prawa i Administracji UMCS. - Chcemy nastawić się na bardziej praktyczne kształcenie przyszłych prawników. W trakcie studiów mają oni praktyki w sądach czy prokuraturach, ale nie zawsze w ich trakcie mają okazję odwiedzić prawdziwą salę sądową. Zdarza się, że niektórzy po raz pierwszy pojawiają się w niej dopiero na aplikacji.
W nowym pomieszczeniu dydaktycznym znajdzie się miejsce dla składu sędziowskiego oraz wszystkich stron procesu oraz dla publiczności. W ramach zajęć miałyby tu odbywać się pokazowe rozprawy. – Wśród wykładowców na naszym wydziale są osoby, które wykonują praktykę prawniczą po różnych stronach sali sądowej. Możemy to wykorzystać, by studenci mieli okazję bliższego poznania tajników zawodu, który chcą wykonywać – dodaje dr Sadowski.
Kiedy uczelniana sala rozpraw będzie gotowa? – Chcielibyśmy, aby nastąpiło to jak najszybciej – podsumowuje wykładowca.
Uczelnia znalazła już firmę, która ma zaadaptować lokal po dawnej księgarni. Według dokumentacji przetargowej, wykonawca czas na to ma do końca listopada. Jest to jednak dopiero pierwszy etap planowanych prac.