Jeszcze kilka lat temu nikt nie wyobrażał sobie sylwestrowej zabawy bez pokazu fajerwerków. Teraz coraz częściej się z takich atrakcji na powitanie nowego roku rezygnuje, a z apelami "Nie strzelaj w sylwestra" występują nie tylko organizacje opiekujące się zwierzakami czy właściciele psów, ale też np. samorządy i samorządowcy.
W Zamościu już kilka lat temu podczas miejskiego powitania nowego roku fajerwerków nie ma. Odbywają się za to pokazy laserowe.
I choć nowy wojewoda lubelski, podobnie jak jego poprzednicy wydał rozporządzenie o zakazie używania wyrobów pirotechnicznych z wyjątkiem 31 grudnia i 1 stycznia, to jednak od kilku dni pojawia się coraz więcej apeli, by z wystrzałów w sylwestrową noc jednak rezygnować.
"Sama jestem właścicielką czworonogów i wiem, jak bardzo tego wieczoru są zestresowane. Kto ma zwierzaka i traktuje go jak członka rodziny, to wie jak to jest. Jak już macie strzelać, to lepiej strzelcie sobie jednego "focha" tylko na krótko" – napisała na swoim profilu w mediach społecznościowych burmistrz Hrubieszowa Marta Majewska.
Z bardzo podobnym apelem do mieszkańców Biłgoraja wystąpiły też władze tego miasta w Lubelskiem.
"Głośne wystrzały i wybuchy bywają bardzo niebezpieczne dla zwierząt. Huk wystrzału petard i fajerwerków bardzo często powoduje u zwierząt stres, ataki paniki i śmiertelne zagrożenie. To ostatnie sprawia, że wiele zwierząt rzuca się do panicznej ucieczki. Przerażone często nie są w stanie wrócić później do domu" – napisano w komunikacie, przypominając, że również gniazdujących w mieście ptaków. A wystrzały nie są też przyjemne dla osób starszych, chorych i małych dzieci.
Potwierdził to również Roztoczański Park Narodowy, zachęcając do nieużywania petard.
"Nasz apel wynika z troski o dzikie zwierzęta, ale również o Waszych pupili czy zwierzęta gospodarskie. Huk i strzały powodują u nich ogromny stres, a to co dla nas będzie ulotną chwilą szaleństwa dla nich jest tylko groźnym dla zdrowia i życia koszmarem!" – napisano w komunikacie RPN.
Do tych apeli dołączają się też inni. M.in. wolontariusze ze schroniska dla bezdomnych zwierząt w Zamościu, a z grona samorządowców np. prezydent Chełma Jakub Banaszek.