Lubelscy policjanci znaleźli 68-latkę, która we wtorek rano wyszła z domu. Mieszkanka Lublina wymaga stałej opieki i przyjmowania leków.
O zaginięciu poinformował policjantów mąż zagiononej. Jak wynikało ze zgłoszenia kobieta około godz. 8:00 wyszła z domu w nieznanym kierunku i do niego nie powróciła. W poszukiwania zaangażowali się również policyjni wywiadowcy.
Około godziny 23:00 na numer alarmowy wpłynęło zgłoszenie o starszej kobiecie, która krążyła na ulicy Botanicznej. Wyglądała na zagubioną. Była bez butów. Na miejsce niezwłocznie udali się policjanci. Wezwano również karetkę pogotowia.
Jak się okazało tą kobietą była zaginiona. Na miejscu natychmiast interweniowali policjanci. 68-latkę przewieziono do szpitala.