Od najbliższego czwartku utrudnione będą przesiadki na stacji Lublin do pociągów w kierunku Zamościa i Chełma. A trasę do Rzeszowa mają obsługiwać autobusy. Zastępcza komunikacja zawiezie nas też do Kraśnika i Stalowej Woli
Utrudnienia są efektem dwóch, trwających równocześnie, dużych inwestycji kolejowych. Pierwsza z nich to przebudowa torów prowadzących do Warszawy, obejmująca też perony stacji Lublin, które będą rozebrane i zbudowane od nowa.
Przymusowe spacery czekają z tego powodu podróżnych wybierających się z Lublina w stronę Chełma i Zamościa. Będą musieli okrążać dworzec i fragment miasta, aby dotrzeć z dworca do tymczasowego peronu, gdzie od 1 marca mają stawać pociągi jadące w tych kierunkach oraz pociągi powrotne.
Tymczasowy peron 4 urządzono na wiadukcie kolejowym nad ul. Kunickiego, ale nie będzie można tu dojść tunelem pod peronami, bo tunel zostanie zamknięty. Podróżni będą musieli wyjść przed dworzec, skręcić w ul. Pocztową, potem w prawo w ul. Kunickiego i za wiaduktem wejść po schodach na górę.
Skomplikuje to zwłaszcza przesiadki, ale kolej zapewnia, że pasażerowie nie będą musieli gnać z walizkami pełni obaw o to, czy zdążą. – Czas potrzebny na przesiadkę i dojście, około 7 minut, uwzględniony jest w rozkładzie jazdy – zapewnia spółka PKP Polskie Linie Kolejowe.
Peron 4 przejmie również odjazdy pociągów regionalnych w kierunku Kraśnika, a dalej Szastarki i Stalowej Woli. Problem w tym, że pociągi te nie zajadą daleko, bo tylko do przystanku Lublin Zemborzyce. Tutaj podróżnych czeka przesiadka do autobusów komunikacji zastępczej. Przejazd do Kraśnika wydłuży się z tego powodu o około pół godziny. – Komunikacja zastępcza na tym odcinku będzie obowiązywała do końca sierpnia – zapowiada Zofia Dziewulska z Lubelskiego Oddziału Przewozów Regionalnych.
Problemy na tej trasie to efekt drugiej ze wspomnianych inwestycji, przebudowy linii do Stalowej Woli. Z tego powodu pociągi spółki PKP Intercity z Lublina do Rzeszowa zostaną zastąpione autobusami na całej długości trasy. W efekcie przejazd z Lublina do Rzeszowa zamiast trwać ok. 2,5 godziny (o ile pociąg jedzie zgodnie z rozkładem), ma trwać... ponad 4 godziny.
Pytają o rozkład
Do poniedziałku spółka PKP Intercity czeka na sugestie pasażerów dotyczące nowego rozkładu jazdy, który wejdzie w życie 9 grudnia. Uwagi można zgłaszać poprzez formularz na stronie intercity.pl.