Złodzieje nie wiedzieli, że kradzież nagrały kamery z ulicznego monitoringu. Dranie grasowali na ul. Lubartowskiej.
- Napastnik zerwał jej z szyi złoty łańcuszek i uciekł - mówi Magdalena Jędrejek z biura prasowego KMP w Lublinie. -- Kobieta od razu zawiadomiła policję.
Okazało się, że twarze złodzieja i jego kompana, który obserwował okolicę, doskonale widać na nagraniu. Obydwaj byli znani policjantom.
W weekend obydwaj byli już w prokuraturze. Najpierw wpadł 20-letni Kamil S. Był w swoim mieszkaniu przy ul. Cyruliczej.
-- Funkcjonariusz z monitoringu zauważył go na ul. Lubartowskiej, kiedy wchodził do lombardu. - mówi Jędrejek. -- Został zatrzymany. Sylwester G., miał przy sobie skradziony złoty łańcuszek. 18-latek przyznał się do kradzieży.
Okazało się, że Sylwester G. wcześniej ukradł dwa złote łańcuszki mieszkance Lubartowa, która szła ulicą Lubartowską.
er