22 osoby stracą pracę w lubelskiej TVP – poinformowała dziś Gazeta Wyborcza Lublin. Tylko osoby w wieku przedemerytalnym nie muszą drżeć o posadę, wszyscy inni mogą się znaleźć na liście do zwolnienia.
– Wiemy już, że "polecą” 22 osoby. Jeszcze nie wiemy, kto to będzie – potwierdza nam jedna z dziennikarek lubelskiego ośrodka.
W tej chwili w lubelskiej TVP na etatach zatrudnionych jest 90 osób, z czego ok. 20 jest pod ochroną. – Nikt z nas, poza osobami tuż przed emeryturą nie czuje się bezpieczny – dodaje inny pracownik.
Tymczasem, żeby ograniczyć koszty w lubelskiej telewizji już na początku roku zmniejszono honoraria, które stanowią znaczącą część miesięcznego wynagrodzenia dziennikarzy. – Myśleliśmy, że na tym się zakończy. Ale okazuje się, że jednak będą zwalniać – mówi dziennikarka.
Nie wiadomo, kiedy pierwsze wypowiedzenia trafią do rąk pracowników. – Nie mogę się wypowiadać w tej sprawie do czasu zakończenia rozmów ze związkami – mówi Tomasz Rakowski, dyrektor lubelskiego ośrodka TVP.
Dowiedzieliśmy się, że w poniedziałek dyrektor Rakowski spotka się z zarządem TVP, żeby rozmawiać o zwolnieniach.