Lublin zajął 11 miejsce wśród 18 miast w rankingu badającym siłę miast aspirujących do miana metropolii. Z gospodarką nie jest jeszcze aż tak źle, ale jest u nas tak nudno, że aż chce się wyjechać. Tylko nie ma czym.
- Badaliśmy m.in. możliwości spędzania wolnego czasu: to, ile filmów można zobaczyć, liczbę koncertów, dużych widowisk sportowych, ale też liczbę połączeń lotniczych i pociągów InterCity - wylicza Tomasz Achrem, jeden z autorów raportu, który przygotowała NORDEA METROX 2008 na zlecenie portalu metropolia24.pl.
Gorszy od nas jest jedynie Gorzów Wielkopolski, który tylko w 8 proc. dorównuje stolicy. My mamy 10,6 proc. stołecznych atrakcji.
- Dopiero półtora roku temu powstał u nas pierwszy multipleks, od niedawna zaczęła na dużą skalę działać hala widowiskowa. Inni to już mieli - komentuje Michał Krawczyk, szef Biura Marketingu Miasta. - Co najmniej 10-letnich zaniedbań nie da się tak szybko nadrobić.
Wyżej są nawet Zielona Góra, Białystok czy Kielce. Tak zły wynik Lublina zaskoczył nawet twórców raportu, którzy podkreślają, że jesteśmy jednym z trzech miast, obok Łodzi i Kielc, z którego ucieka najwięcej mieszkańców.
• W ogólnej klasyfikacji to nie Lublin, ale Rzeszów jest liderem wschodniej Polski. Tracimy niewiele, ale kubłem zimnej wody jest fakt, że z Olsztynem i Białymstokiem idziemy niemal łeb w łeb.
• Raport bada też, czy dla swego regionu faktycznie jesteśmy stolicą, sprawdzając liczbę i wartość inwestycji, płace, wartość produkcji. Mamy 11 miejsce.
• Lepiej wypadamy w zestawieniu mówiącym, czy liczymy się dla zachodnich koncernów i dobrych specjalistów. Tu zajęliśmy 9 lokatę. Mamy mało nowoczesnych biurowców, globalne koncerny nas omijają, brak nam ludzi, którzy otarli się o nowe standardy zarządzania i produkcji.
Zdaniem autorów raportu, miano metropolii należy się tylko • Warszawie • Krakowowi • Poznaniowi • Wrocławiowi • Trójmiastu • Silesii • Łodzi. Nas tu nie ma.
*) 17 miast aglomeracji śląskiej klasyfikowano łącznie pod nazwą Silesia.