Uczniowie Niepublicznej Szkoły Podstawowej „Skrzydła” w Lublinie zdobyli wicemistrzostwa w konkursie „Odyseja Umysłu”. Teraz zbierają pieniądze, aby móc reprezentować Polskę na finale w Stanach Zjednoczonych.
W konkursie „Odyseja Umysłu” szkoła bierze udział już przez 10 lat, jednak w tym roku po raz pierwszy aż dwie drużyny zostały laureatami na szczeblu krajowym i polecą na finał, który odbędzie się Stanach Zjednoczonych. Zwycięskie zespoły „Odklejeni” i „Wyciasteczkowani to w rzeczywistości Basia, Pola, Zosia, Zuzia, Igor, Wojtek i Maciek oraz Julia, Jagoda, Marysia, Tymek, Dominik, Jakub i Adrian. To właśnie oni teraz polecą do USA, aby reprezentować Polskę w finale konkursu.
– Konkurs „Odyseja Umysłu” to ogólnopolski konkurs skierowany do dzieci i młodzieży, który pozwala im uczyć się jak twórczo i kreatywnie rozwiązywać problemy. Na jesieni publikowanych jest pięć tzw. „problemów długoterminowych", z których każda drużyna wybiera jeden i zastanawiają się, jak sobie z nim poradzić. Następnie ustalają jak ich pomysły połączyć w 8-minutową prezentację, którą na wiosnę przedstawią sędziom oraz publiczności opowiada nam Iga Malik, trenerka drużyny „Odklejonych" – Piszą scenariusz, a potem prezentują to wszystko na scenie - dodaje.
Nauczycielka dodaje, że podczas konkursu zespół musi także rozwiązać zadanie-niespodziankę, którego treści drużyna nie zna do ostatniej chwili, a na stawienie mu czoła ma zaledwie kilka minut. Zaznacza też, że choć uczniowie znajdują się pod opieką merytoryczną trenerów, to wszystkie prace związane z przygotowaniem wykonują samodzielnie. Opowiada, że dzieci w ramach przygotowania do przedstawienia szyją ręcznie lub na maszynie, używają narzędzi, malują, tworzą muzykę do piosenek, pracują z dokumentami na komputerze i w wielu źródłach poszukują informacji. Przybliża też treść zadań, z którymi mierzyły się dzieci.
– W pierwszym zadaniu "Machina ma moc" Odyseusze mieli stworzyć maszynę, która wykona trzy czcze czynności i w końcu zrealizuje sedno zadania. W spektaklu miał się też pojawić wyjątkowy wynalazca i kostium zmieniający kolor zależnie od emocji noszącej go osoby. Z kolei w drugim zadaniu "W poszukiwaniu struktury" młodzi pracowali nad stworzeniem struktury z drewna balsa. Miała ona podczas autorskiego spektaklu utrzymać jak największy ciężar nakładanych na nią odważników. W spektaklu miał się pojawić także sztukmistrz wykonujący magiczne sztuczki oraz niebanalny poemat – opowiada pani Iga.
Jak twierdzi nauczycielka, podczas konkursu dzieci rozwijają szereg kompetencji miękkich takich jak komunikacja i współpraca, uczą się też myśleć krytycznie i rozwiązywać sytuacje konfliktowe oraz działać pod presją czasu i pokonywać własne ograniczenia.
Finały Światowe w Stanach Zjednoczonych rozpoczną się 23 maja. Pieniądze potrzebne na wyjazd szkoła planuje zbierać także po powrocie. W tym celu została uruchomiona zbiórka poprzez portal zrzutka.pl.