Policjanci zatrzymali w weekend młodego mieszkańca Lublina. Mężczyzna szedł ulicą trzymając w rękach 80-centymetrową figurkę Matki Bożej. Jak się okazało, kilka chwil wcześniej została skradziona z terenu SP nr 6 przy ul. Czwartaków.
Policjanci pojechali na miejsce. Razem z pracownikiem ochrony ruszyli na ulice w poszukiwaniu sprawców. Po chwili jeden z nich został zatrzymany w pobliżu szkoły. Szedł niosąc figurkę na rękach. Wyjaśnił, że dostał ją od młodych ludzi, których przypadkiem spotkał na ulicy.
Mężczyzna miał prawie 1,5 promila alkoholu. Teraz policjanci szukają drugiego ze sprawców. Podczas ucieczki złodzieje złamali też jedną z tuj rosnących na terenie szkoły. Wtedy złodziej goniony przez policjantów upuścił figurkę na ziemię.
– Na szczęście się nie zbiła. Prawdopodobnie upadając, osunęła się po tui na trawę – podkreśla Danuta Nowakowska-Bartłomiejczyk, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 6 przy ul. Czwartaków w Lublinie. To z jej terenu próbowano ukraść Matkę Boską.
– Figura to dar społeczności szkolnej z okazji 75-lecia powstania naszej szkoły – mówi dyrektor. – Ufundowali ją m.in. rodzice, potem dzieci zaniosły ją do kościoła, gdzie została poświęcona. A potem ustawiliśmy ją w naszym ogrodzie.
Niewykluczone, że Matka Boska nie będzie już tam stała. – To już druga próba jej kradzieży – podkreśla Nowakowska-Bartłomiejczyk. – Musimy się zastanowić, co zrobić.
Zatrzymanemu mężczyźnie i jemu kompanowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.