Nadzór budowlany nie zgodził się na użytkowanie nowego bloku przy ul. Laurowej w Lublinie. Powód? Brak drogi dojazdowej, którą mieli zbudować deweloperzy. Ci tłumaczą, że mają jeszcze czas
Budowa ul. Cynamonowej ma, choć trochę, złagodzić problemy okolicznych mieszkańców. - To nasza reakcja na brak budowy ulicy Laurowej - potwierdza Karol Kieliszek z Urzędu Miasta Lublin.
A zgodnie z umową z urzędem Laurową powinni zbudować deweloperzy, którzy postawili tu bloki. I zdaniem urzędników droga powinna być już gotowa. Innego zdania są sami deweloperzy. - Umowa z urzędem mówi, że droga musi powstać do 30 czerwca 2015 r. - mówi Izabela Oktabska z KS Development.
Z taką interpretacją umowy z urzędem najwyraźniej nie zgodził się nadzór budowlany. Ostatnio inspektorat odmówił udzielenia pozwolenia na użytkowanie dla ukończonego bloku. Podobną decyzję podjął już wcześniej dla innego budynku. - Skoro deweloper zawarł umowę z miastem, to do czasu wybudowania dojazdu nie może uzyskać pozwolenia na użytkowanie - uzasadnia Joanna Jać, dyrektor Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Lublinie.
Przedstawiciel dewelopera, który nie dostał pozwolenia na użytkowanie bloków nie odpowiedział na naszą prośbę o kontakt. Nie wiadomo więc, czy decyzja nadzoru budowlanego zmieni stanowisko deweloperów w sprawie budowy drogi. Jeśli tak się nie stanie, to mieszkańcy będą musieli męczyć się jeszcze przez najbliższe trzy miesiące, do czasu zakończenia budowy ul. Cynamonowej. - Będziemy starali się przeprowadzić budowę jak najszybciej - deklaruje Karol Kieliszek.