Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zmiana organizacji ruchu zapowiadana jest na noc z piątku na sobotę, fot. Maciej Kaczanowski
Od najbliższej nocy mocno zwężona zostanie al. Sikorskiego na jej dolnym odcinku.
Ruch w obie strony przejmie jedna z dwóch jezdni i może być tak nawet do grudnia. Druga jezdnia, po stronie LPEC, zostanie rozebrana i zbudowana od nowa.
Zmiana organizacji ruchu zapowiadana jest na noc z piątku na sobotę. Jezdnia prowadząca w dół, w stronę al. Solidarności zacznie się zwężać za skrzyżowaniem z ul. Popiełuszki. Niewiele dalej trzeba będzie zjechać na przeciwną jezdnię, tę „pod prąd”. Natomiast na samym dole kierowcy będą mogli ustawić się na pasie do skrętu w lewo, w stronę Warszawy, w prawo do centrum, a jazda na wprost nadal będzie zabroniona dla wszystkich z wyjątkiem pojazdów komunikacji miejskiej i taksówek.
Kierowcy jadący pod górę będą musieli dzielić się jezdnią z jadącymi „pod prąd” aż do skrzyżowania z ul. Jagiellońską, czyli pierwszą przecznicą w prawo. Wyjazd z Jagiellońskiej ma się odbywać na dotychczasowych zasadach: wyłącznie w prawo w stronę ronda Honorowych Krwiodawców.
Utrudnienia związane są z przebudową skrzyżowania al. Solidarności z al. Sikorskiego, Ducha i Północną. Jezdnia po stronie Lubelskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej ma być całkowicie rozebrana, grunt pod nią wzmocniony palami, a następnie jezdnia ma być odtworzona.
