Temperatura maksymalna w kraju w tym tygodniu wyniesie nawet 36 stopni Celsjusza w cieniu. Kardiolodzy zalecają, by osoby, które odczuwają duszności, bóle w klatce piersiowej, kołatanie lub nierówne bicie serca, albo mają mroczki przed oczami, zgłaszały się do lekarza lub wzywały pogotowie ratunkowe.
Okazuje się, że apele docierają do ludzi.
Namierski przyznaje, że w miniony weekend pogotowie wyjeżdżało do chorych rzadziej niż początkowo przewidywano. Dużo osób starała się nie wychodzić bez potrzeby z domu w czasie największego nasłonecznienia
– Nie powinniśmy wychodzić z domu między godziną 10 a 16. Na zakupy powinniśmy wybrać się rano lub wieczorem. Osoby, które muszą wychodzić z domu lub pracują na dworze powinny się często chłodzić i robić częste przerwy w pracy. Nie zapominajmy o piciu trzech-czterech litrów wody. Warto również ubierać się w luźne ubrania – wymienia Marek Niemirski.
Główny Inspektorat Sanitarny radzi, aby w czasie upałów jedzenie było lekkostrawne, najlepiej, jeśli w jadłospisie pojawiło się dużo warzyw i owoców. Specjaliści podkreślają, aby osoby, które przyjmują leki skonsultowały się z lekarzem, aby sprawdzić jaki wpływ mogą one mieć na termoregulację i równowagę wodno-elektrolitową. Nie bez znaczenia jest również miejsce, w którym trzymamy leki. Większość z nich należy przechowywać w temperaturze poniżej 25 stopni Celsjusza.
Jeśli w miejscu zamieszkania nie można utrzymać chłodu, należy spędzać 2-3 godz. dziennie w chodnym miejscu (np. klimatyzowanym budynku publicznym). Nie wolno w żadnym wypadku zostawiać dzieci ani zwierząt w zaparkowanym pojeździe.
Jeżeli po wysiłku fizycznym odczuwamy bolesne skurcze mięśni, bóle głowy, brzucha powinniśmy odpocząć w chłodnym miejscu pijąc przy tym dużą ilość płynów. Jeżeli objawy przegrzania nie ustają po godzinie, należy zgłosić się do lekarza.