Ratusz okroił o połowę plan powieszenia w Lublinie tysiąca budek dla jerzyków. Miasto kupiło ich tylko pięćset i tłumaczy, że zarządcy budynków nie garną się do wieszania budek. Ich montaż zaczyna się dzisiaj i ma potrwać do 5 maja.
Pomysł na zawieszenie w Lublinie tysiąca budek został zgłoszony do budżetu obywatelskiego i w jesiennym głosowaniu uzyskał poparcie ponad 2 tys. mieszkańców. Mimo to Urząd Miasta postanowił, że zamiast 1000 budek kupi tylko 500.
– Zakup został poprzedzony rozeznaniem zapotrzebowania wśród zarządców i administratorów lubelskich spółdzielni mieszkaniowych. Nie wszyscy administratorzy wyrazili chęć przyjęcia budek, z uwagi na to, że rozwieszanie ich wymaga ingerencji w elewacje budynków, dlatego zakładaną pierwotnie ilość zredukowano do 500 sztuk – wyjaśnia Izolda Boguta z biura prasowego Ratusza.
Do wykorzystania wciąż jest kilkadziesiąt budek, a zainteresowani zarządcy budynków mogą zgłaszać Urzędowi Miasta (srodowisko@lublin.eu) chęć przyjęcia ich na swoją elewację. Najwięcej takich „mieszkań”, bo aż 141, pojawi się na blokach Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, 70 trafi na obiekty Uniwersytetu Przyrodniczego, 68 na budynki miejskich wodociągów. Kolejnych 40 trafi na os. Maki, 28 na os. Karłowicza, również 28 na obiekty LPEC, a 20 na os. Wieniawskiego.
Montaż budek zaczyna się dzisiaj i ma potrwać do 5 maja. Urząd Miasta przekonuje, że jerzyki przylatują do nas na przełomie kwietnia i maja, więc teraz jest najwłaściwszy czas na wieszanie ich „mieszkań”. – Nie powinny zawisnąć zbyt wcześnie, bo istnieje ryzyko ich zasiedlenia przez inne gatunki – zastrzega Boguta.
Dlaczego rozpieszczane mają być akurat jerzyki? – Są ptakami bardzo pożytecznymi – przekonuje Blanka Rdest-Dudak, zastępca dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta Lublin. – Przebywając całymi dniami w powietrzu zjadają olbrzymie ilości dokuczliwych owadów, takich jak komary, muchy czy meszki.
Wykonanie i dostawa budek zostały zlecone przez Urząd Miasta za ponad 21 tys. zł firmie Nati Drewno z Korytkowa Dużego pod Biłgorajem.